Żużel. Decydowały ostatnie metry! Holder i Sajfutdinow walczyli jak za dawnych lat [WIDEO]

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow w barwach Apatora
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow w barwach Apatora

W poniedziałek w trwającym tygodniu odbył się w Manchesterze turniej memoriałowy Petera Cravena. Podczas jednego z biegów zacięty bój toczyli Chris Holder i Emil Sajfutdinow. Ich rywalizacja przypomniała te, które miały miejsce już za czasów juniora.

W pierwszej dekadzie XXI wieku obydwaj byli uznani za jednych z najbardziej utalentowanych w sporcie żużlowym. Ba, w latach 2007-2008 jeden i drugi okazali się najlepsi w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów, tj. Emil Sajfutdinow dwukrotnie wtedy zdobył w nich złoty medal, a Chris Holder dwukrotnie srebrny.

Kolejne lata potwierdziły, że sufit Rosjanina i Australijczyka jest bardzo wysoko. Startowali przez długie lata w cyklu Grand Prix, również zdobywając tam cenne laury. Obecnie są żużlowcami, którym bliżej do końca kariery, lecz wciąż potrafią czarować na torach, pokazując ciekawe ściganie. I tak właśnie było podczas poniedziałkowego Memoriału Petera Cravena.
 
ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła

Na obiekcie w Manchesterze lepiej spisał się Holder, plasując się na drugim stopniu podium. Sajfutdinow zajął dopiero dziesiąte miejsce, odpadając z rywalizacji po rundzie zasadniczej. W niej spotkali się ze sobą w biegu dziewiątym. Oprócz nich pod taśmą ustawili się też Max Fricke i Chris Harris, choć oni nie odegrali w tej gonitwie większej roli. Widowisko stworzyli tu wyłącznie Australijczyk oraz Rosjanin jeżdżący od 2023 roku jako Polak.

Ten drugi prowadził po bardzo dobrym starcie, lecz widać było, że nie może osiągnąć bezpiecznej przewagi. Holder był szybki i jechał konsekwentnie środkiem toru lub też bliżej krawężnika. Wreszcie przyniosło mu to korzyść na trzecim okrążeniu, kiedy na wyjeździe z pierwszej łuku wyprzedził Sajfutdinowa. Ten jeszcze się obronił i wrócił na czoło stawki, lecz na czwartym Holder pokazał mu w końcu plecy na nieco dłużej. Niemniej jednak ostatnie słowo należało tutaj do jeźdźca, który w Anglii reprezentuje klub z Ipswich.

Zobacz pojedynek Holdera z Sajfutdinowem podczas Memoriału Cravena:

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści