Janusz Kołodziej i Szymon Woźniak to największe gwiazdy Metalkas 2. Ekstraligi w sezonie 2025. Obaj mają ambitne plany związane z rokiem na zapleczu PGE Ekstraligi i wierzą, że za kilka miesięcy, to ich zespoły - Fogo Unia Leszno lub Abramczyk Polonia Bydgoszcz będą cieszyły się z awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
Czy wśród pozostałych drużyn znajdziemy underdoga? Marcin Majewski spogląda tu w kierunku trzech konkretnych ekip. - Kto by się spodziewał, że w tym sezonie tak zaprezentuje się #OrzechowaOsada PSŻ Poznań. Drużyna bez wielkich gwiazd, ale świetny był Łoktajew, Douglas, który fantastycznie, że w ogóle się pojawił i tak się rozwinął. Teraz tego pierwszego nie ma, ale będzie za to Smektała. Wydaje mi się, że ten skład będzie ciekawy - powiedział były szef żużlowej redakcji Canal+ w rozmowie z kurierostrowski.pl.
W porównaniu z minioną kampanią mocno spadły notowania Arged Malesy Ostrów. - Arged Malesa Ostrów została mocno osłabiona, bo odeszli Musielak oraz Czugunow, Szostak przechodzi na U24, ale mamy też transfer Krakowiaka, który zawiódł w Krośnie, będzie Amerykanin Becker, który ma papiery na rolę lidera. Ten ostrowski zespół mnie nie przekonuje - dodał Majewski.
Wielu kibiców uważa, że objawieniem tegorocznych rozgrywek mogą być Cellfast Wilki Krosno. Majewski zwraca tu uwagę przede wszystkim na najmłodszych jeźdźców. - Zastanawiam się, co pokaże Pollestad w Metalkas 2. Ekstralidze. Byłem na prezentacji Cellfast Wilków i on był zaskoczony tym wszystkim. Przyszedł, zobaczył 700 osób na trybunach i złapał się za głowę. Na pewno jest to ciekawy zawodnik. Do tego dochodzi Dimitri Berge, którego jazda bardzo mi się podoba, bo to jest walczak. [...] Przewagą Wilków mogą być w niektórych spotkaniach juniorzy - zauważył.
ZOBACZ WIDEO: Dokonał niemożliwego i pokonał Zmarzlika. Janowski o finale IMP