Żużel. Stal Gorzów przekazała ważny komunikat. Znamy dalsze losy klubu!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz/ Facebook/Stal Gorzów
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz/ Facebook/Stal Gorzów

ebut.pl Stal od kilku dni walczyła nie tylko o wystartowanie w PGE Ekstralidze, ale o swój dalszy byt. Potrzebne do uzyskania licencji było 4,5 miliona złotych. W czwartek gorzowianie poinformowali o ostatecznych rezultatach i dalszym postępowaniu.

W tym artykule dowiesz się o:

To były niezwykle trudne dni dla całego gorzowskiego środowiska żużlowego. Jakiś czas temu okazało się, że ebut.pl Stal posiada ogromne długi, przekraczające nawet 10 milionów złotych. 4,5 miliona to była z kolei kwota, której brakowało do uzyskania licencji na starty w PGE Ekstralidze.

Na pomoc rzuciły się niemal wszystkie osoby związane z gorzowskim żużlem, w tym oczywiście kibice, którzy wpłacali pieniądze na specjalnie zorganizowaną zrzutkę czy sponsorzy. Nowym prezesem klubu został z kolei Dariusz Wróbel. Ostatecznie misja ratowania Stali zakończyła się sukcesem.

"Ostatnie dni to była walka z czasem. Robiliśmy wszystko aby uratować nasz ukochany klub i spłacić wszelkie należności wymagane do uzyskania licencji na starty w PGE Ekstralidze w sezonie 2025."

"Dziś mogę to powiedzieć oficjalnie. Zrobiliśmy to! Wczoraj zostały przelane WSZYSTKIE zaległe kwoty do zawodników i inne należności wymagane do licencji na następny sezon. Teraz ze spokojem czekamy na weryfikację ze strony komisji licencyjnej." - napisano w oficjalnym komunikacie w mediach społecznościowych klubu (pisownia oryginalna - dop.red.).

W oświadczeniu podpisanym przez Dariusza Wróbla znalazły się także podziękowania, dla wcześniej wspomnianych kibiców, sponsorów oraz pracowników klubu. Prezes podkreślił, że przede wszystkim sukces został osiągnięty "razem". Na tym jednak praca się nie skończy.

"Przed nami kolejne zadania. W tej chwili przygotowujemy plan naprawczy, aby ustabilizować naszą sytuację finansową na przyszłość. Przed nami jeszcze wiele pozytywnych emocji żużlowych i powodów do dumy" - czytamy na Facebooku Stali Gorzów.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty