Żużel. Prawdziwy nokaut w Vastervik. Gospodarze przejechali się po rywalu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke
zdjęcie autora artykułu

Vastervik Speedway zgodnie z planem bardzo łatwo uporało się z Vargarną. W zespole gospodarzy aż pięciu zawodników może poszczycić się dwucyfrową zdobyczą. Jedyną wyróżniającą postacią u gości był Jakub Miśkowiak.

Tak jak można było się spodziewać przed spotkaniem ekipa Vastervik Speedway nie dała większych szans beniaminkowi z Norrkoeping, który znajduje się na dnie Bauhaus-Ligan. Od samego początku gospodarze wysforowali się na przewagę, którą z każdym kolejnym biegiem budowali. To było jednak do przewidzenia.

Vargarna nawet przez chwilę nie poczuła, że może o cokolwiek powalczyć w Vastervik. Już pierwszy bieg to był potężny cios i zwycięstwo 5:1 pary Luke Becker - Robert Lambert. To samo uczynili zresztą w piątym i siódmym wyścigu, prowadząc na półmetku zawodów już 29:13.

Jedyną postacią, która walczyła i zabierała punkty gospodarzom był Jakub Miśkowiak. Nawet udało mu się pokonać Maxa Fricke'a w jednym z biegów i przywieźć "trójkę". Niemoc Vargarny była ogromna. Wicelider ligi szwedzkiej dzielił i rządził na torze. W trzeciej serii przełożył się jeszcze Mads Hansen i zaczęła robić się rzeź niewiniątek, które nie za bardzo miały jak się postawić zdecydowanie mocniejszym gospodarzom.

ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć

Najlepszą statystyką, która obrazuję niemoc gości jest fakt, że w trzeciej serii Vargarna wszystkie biegi przegrała 1:5. Nawet puszczenie jako rezerwy Jakuba Miśkowiaka nie pomogło. Za to w drużynie Vastervik każdy punktował. Łącznie z Bartoszem Smektałą i Antonem Karlssonem, którzy również przywozili podwójne zwycięstwa.

Kolejna negatywna statystyka dla Vargarny to fakt, że tylko trzech ich zawodników było w stanie pokonać gospodarzy. Tej sztuki dokonali Jakub Miśkowiak, Jonas Jeppesen i Kevin Juhl Pedersen. Za to popularną "olimpiadę", czyli pięć zer zaliczył Marcin Nowak. Za to w zespole Vastervik "dwucyfrówki" przywieźli Lambert, Becker, Thorssell, Fricke i Smektała.

Punktacja: Vastervik Speedway - 64 pkt. 1. Robert Lambert - 10+2 (2*,3,2*,3) 2. Luke Becker - 12+1 (3,3,2*,2,2) 3. Jacob Thorssell - 10+3 (3,3,2*,1*,1*) 4. Mads Hansen - 8 (1,1,3,3) 5. Max Fricke - 10+2 (2,3,1,2*,2*) 6. Anton Karlsson - 4+3 (1*,1*,2*) 7. Bartosz Smektała - 10+1 (2,2*,3,3)

Vargarna Norrkoeping - 26 pkt. 1. Jakub Miśkowiak - 14 (1,3,2,1,1,3,3) 2. Marcin Nowak - 0 (0,0,0,0,0) 3. Jonas Jeppesen - 8 (2,1,1,2,1,1) 4. Ludvig Lindgren - 1 (0,1,0,-,0) 5. Niels Kristian Iversen - ZZ 6. Christoffer Selvin - 0 (0,0,0) 7. Kevin Juhl Pedersen - 3 (3,0,0,0,0)

Bieg po biegu: 1. Becker, Lambert, Miśkowiak, Nowak - 5:1 - (5:1) 2. Pedersen, Smektała, Karlsson, Selvin - 3:3 - (8:4) 3. Thorssell, Jeppesen, Hansen, Lindgren - 4:2 - (12:6) 4. Miśkowiak, Fricke, Karlsson, Pedersen - 3:3 - (15:9) 5. Becker, Smektała, Lindgren, Selvin - 5:1 - (20:10) 6. Thorssell, Miśkowiak, Hansen, Nowak - 4:2 - (24:12) 7. Lambert, Becker, Jeppesen, Lindgren - 5:1 - (29:13) 8. Hansen, Thorssell, Jeppesen, Pedersen - 5:1 - (34:14) 9. Fricke, Karlsson, Miśkowiak, Nowak - 5:1 - (39:15) 10. Smektała, Lambert, Miśkowiak, Selvin - 5:1 - (44:16) 11. Hansen, Jeppesen, Fricke, Nowak - 4:2 - (48:18) 12. Miśkowiak, Becker, Thorssell, Pedersen - 3:3 - (51:21) 13. Lambert, Fricke, Jeppesen, Nowak - 5:1 - (56:22) 14. Smektała, Fricke, Jeppesen, Pedersen - 5:1 - (61:23) 15. Miśkowiak, Becker, Thorssell, Lindgren - 3:3 - (64:26)

Wynik dwumeczu: 111:69 dla Vastervik

Czytaj także: Stal Gorzów zadowolona, że trafia na Apator. "Dla nas to lepiej" Wyjazdowy triumf Sparty. Krawczyk i Andersen bliscy kompletów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty