Żużel. Maciej Janowski szczerze. "Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem taki zajarany"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Maciej Janowski awansował do cyklu Speedway Euro Championship i będzie jednym z faworytów do walki o medale mistrzostw Europy. Polak na pewno powalczy o tytuł, by w ten sposób wrócić do cyklu Grand Prix.

W tym artykule dowiesz się o:

Maciej Janowski zna smak rywalizacji w cyklu TAURON SEC, bowiem w przeszłości rywalizował już w tych rozgrywkach. Kiedy jednak trafił do Speedway Grand Prix, to zdecydował się skupiać na tym czempionacie, kosztem startów o prym na Starym Kontynencie.

- Wiem, że niektórzy zawodnicy łączą starty w obu tych cyklach, ale ja nie chciałem brać na siebie za dużo. W ubiegłym roku stało się jasne, że wypadnę z SGP, zacząłem więc szukać nowych wyzwań i okazji do startów. Stąd decyzje o powrocie do ligi angielskiej i udział w eliminacjach SEC - wytłumaczył w rozmowie z redbull.com.

Droga Janowskiego do mistrzostw Europy wiodła przez niemieckie Stralsund i łotewski Daugavpils. Żużlowiec przyznał, że na niemieckim owalu ostatni raz jeździł szesnaście lat temu w finale mistrzostw Europy juniorów. Finały Tauron SEC odbędą się z kolei w: Debreczynie (8 czerwca), Grudziądzu (20 lipca), Guestrow (24 sierpnia) oraz w Chorzowie (21 września).

- Sześć dodatkowych turniejów na wysokim poziomie, każdy o stawkę - myślę, że tego właśnie potrzebowałem. Czuję to w sobie i widzę u chłopaków z teamu, że idziemy, a raczej "jedziemy" w dobrym kierunku. Jest radocha, jest świeżość, jest chęć do wstawania rano i ciężkiej pracy. A przecież liga szwedzka i angielska dodatkowo nabijają ten kalendarz. Wychodzi jednak na to, że mimo braku jazdy w SGP… mam więcej startów! I wiesz co? Tak bardzo mnie to cieszy, że szok! Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem taki zajarany speedway'em, kiedy czułem taką ekscytację i fun. Serio! - dodał.

Wielu zawodników najbardziej czeka na turniej na Stadionie Śląskim. - Chorzów to legenda, mekka. Ścigali się tam najwięksi z wielkich, odnotowywano tam frekwencyjne rekordy i napisano wiele zacnych żużlowych historii. Jestem dumny, że będę miał szansę napisać kolejną z nich - przyznał.

Czytaj także:
1. Sroga kara dla żużlowca. Został zawieszony na 20 miesięcy!
2. Roczna przerwa okazała się dla niego zbawienna

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski

Komentarze (6)
avatar
Bomek z Tamy
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Potrzebował zapalić sobie blanciszcza i się zrelaksować. 
avatar
Don Ezop Fan
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Maciek wygra IME, a w przyszlym sezonie atakuje zloto IMS. Don Bartolo Czekanski juz mrozi whiskey w lodowce;) 
avatar
Möchomorek
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Nareszcie się Maciek obudziłeś z tego marazmu i mam nadzieję, że będzie Cię można znów nazywać Magic 
avatar
Möchomorek
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz