Żużel. Rywale powinni obawiać się Texom Stali Rzeszów. "Pedersen będzie gwiazdą ligi"

Jakub Malec / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
Jakub Malec / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Texom Stal Rzeszów pokonała na inaugurację H. Skrzydlewska Orła Łódź 54:36. Wysokie zwycięstwo "Żurawi" zaskoczyło Martę Półtorak. - Wychodzi na to, że spotkały się drużyny o dwóch różnych potencjałach - mówi była prezes i chwali Nickiego Pedersena.

Texom Stal Rzeszów powróciła na zaplecze PGE Ekstraligi po kilkuletniej przerwie i ma powody do zadowolenia. Inauguracja sezonu wypadła nad wyraz okazale dla "Żurawi", które pokonały H.Skrzydlewska Orła Łódź 54:36. W ten sposób ekipa z Podkarpacia zasygnalizowała, że może w tym sezonie walczyć o coś więcej niż spokojne utrzymanie w Metalkas 2. Ekstralidze.

- Spodziewałam się wygranej Stali, ale nie w takich rozmiarach. Wychodzi na to, że spotkały się drużyny o dwóch różnych potencjałach - mówi WP SportoweFakty Marta Półtorak. Była prezes rzeszowskiego klubu przewiduje, że łodzian czeka w tym roku walka o utrzymanie. Natomiast rzeszowianie mogą sprawić jeszcze niejedną niespodziankę.

- Nie chciałabym wyciągać pochopnych wniosków po jednym meczu, ale Stal przeciwko Orłowi była naprawdę kompletną drużyną. Pomijając występ Świdnickiego, każdy z seniorów pojechał na poziomie, swoje dołożyli juniorzy. No i Nicki Pedersen udowodnił, że na rzeszowskim torze czuje się jak ryba w wodzie i chyba niektórzy przedwcześnie go skreślali - dodaje Półtorak.

ZOBACZ WIDEO: "On się pięknie uśmiechnie". Stanowcza opinia o Gregu Hancocku i jego przydatności

Zdaniem naszej rozmówczyni, kibice Texom Stali Rzeszów "mogą być spokojni" o wynik drużyny w sezonie 2024. - Były obawy, co do Pedersena, ale już teraz widać, że będzie należał do prowadzących parę. On będzie gwiazdą tej ligi, bo jednak jest różnica między PGE Ekstraligą a Metalkas 2. Ekstraligą. Niektórzy w niego wątpili, ale ja cały czas powtarzałam, że da sobie radę. Zwłaszcza że w Rzeszowie zawsze czuł się dobrze. Na Duńczyka motywująco też działa sytuacja, w której jest liderem i wszystko kręci się wokół niego - ocenia Półtorak.

Była prezes bierze też pod uwagę, że Pedersen może mieć z punktowaniem na równie wysokim poziomie na wyjazdach. - Tak było w PGE Ekstralidze w zeszłym roku, zobaczymy jak będzie w tym sezonie z Nickim. Jednak zszedł poziom niżej, więc będzie mu łatwiej, więc można być optymistycznie nastawionym - dodaje.

Półtorak cieszy też dobry wynik innego zespołu z Podkarpacia. Cellfast Wilki Krosno wygrały na wyjeździe z Energa Wybrzeżem Gdańsk. - Zazwyczaj łatwiej się jeździ u siebie, a tu krośnianie potrafili wygrać na trudnym terenie. Tak naprawdę prowadzili przez cały czas w tym meczu, mając momentami dużą przewagę. Juniorzy zrobili tam dobrą robotę i to też napawa optymizmem. To dobry prognostyk na starcie sezonu - podsumowuje nasza rozmówczyni.

Czytaj także:
- Mamy pierwsze informacje o stanie zdrowia Iversena po upadku w Danii
- Znamy godziny spotkań 4. rundy PGE Ekstraligi i Metalkas 2. Ekstraligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty