Żużel. Mistrz świata podpisał pierwsze profesjonalne kontrakty. "To wielki talent"

Facebook / Svemo Track Racing / Na zdjęciu: Rasmus Karlsson
Facebook / Svemo Track Racing / Na zdjęciu: Rasmus Karlsson

Zwycięstwem Rasmusa Karlssona zakończył się tegoroczny finał FIM Speedway Grand Prix 3, który skierowany jest do zawodników w klasie 250cc. Teraz Szweda czekają wyzwania związane z dorosłym speedwayem.

[tag=88954]

Rasmus Karlsson[/tag] nie należał do faworytów tegorocznych zmagań o mistrzostwo świata w klasie 250cc. Szwed rozpoczął jednak rywalizację przed własną publicznością w świetnym stylu, bo od dwóch zwycięstw.

W drugiej fazie zawodów dorzucił cztery oczka, a jego pogromcami okazali się być Kacper Mania i Mitchell McDiarmid. Przed ostatnim wyścigiem Szwed stał przed ogromną szansą, by zostać mistrzem. Jego rywalem był jednak nie byle kto, bo obrońca tytułu, Mikkel Andersen.

Karlssonowi udało się jednak pokonać Duńczyka i tym sposobem przypieczętował złoty medal. Radość zawodnika Kumla Indianerny była ogromna. Teraz młody zawodnik podejmie się nowych wyzwań, bo przenosi się na motocykle o pojemności 500cc. I podpisał swoje pierwsze zawodowe kontrakty.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Zengota: Rany się zabliźniły, ale wciąż zostały we mnie

W przyszłym roku ujrzymy go w Bauhaus-Ligan oraz w Allsvenskan League. W najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju Trzech Koron przywdzieje barwy swojej macierzystej drużyny, gdzie pojedzie u boku Patryka DudkaSzymona Woźnika i Krzysztofa Buczkowskiego.

- To było oczywiste, że Rasmus zostanie włączony do głównej kadry i nic nie stoi na przeszkodzie, by dostał szansę. Na pewno musi pamiętać, że istnieją różnice między klasą 250cc a 500cc, tym bardziej w Bauhaus-Ligan. Rasmus to wielki talent i nie można wywierać na nim żadnej presji i oczekiwań w pierwszym sezonie - powiedział menadżer zespołu, Peter Johansson w rozmowie z Nerikes Allehanda.

Rasmus Karlsson związał się także z klubem z niższego szczebla. W czwartkowe wieczory będzie nabierał doświadczenia w barwach Solkatterny Karlstad.

Czytaj także:
Kończą wiek juniorski i wkraczają w dorosły świat czarnego sportu
Ten przepis budzi spore zastrzeżenia. Oni skorzystali z niego po raz ostatni

Komentarze (0)