Żużel. Ostrzega działaczy Betard Sparty. Nie powinni się spieszyć z decyzją ws. transferu?

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Artiom Łaguta (po lewej) i Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Artiom Łaguta (po lewej) i Piotr Pawlicki

Z nieoficjalnych wieści wynika, że Betard Sparta nie planuje zakończyć współpracy z Taiem Woffindenem. Tym, który miałby odejść po sezonie, będzie Piotr Pawlicki. Działaczy wrocławskiego klubu przed jednym ostrzega jednak Zbigniew Lech.

Na wstępie należy zaznaczyć, że Andrzej Rusko w Magazynie PGE Ekstraligi na WP SportoweFakty zapewniał, że decyzja ws. składu na sezon 2024 jeszcze nie zapadła. I nie ma się co dziwić tym słowom Ruski, który nie zamierza podcinać żadnemu z zawodników skrzydeł, mówiąc już teraz, że za rok nie będzie dla niego miejsca w zespole.

Jak udało nam się jednak ustalić, Betard Sparta Wrocław ma już koncepcję składu na przyszłoroczne rozgrywki. Klub nie planuje kończyć współpracy z Taiem Woffindenem. Tym samym wszystko wskazuje na to, że z drużyną pożegna się Piotr Pawlicki.

- Są różne opinie o Taiu Woffindenie. Moim zdaniem to jest topowy zawodnik. Wydaje mi się jednak, że w tej chwili Tai i Piotrek są na podobnym poziomie. Jednego dnia mogą zrobić komplet, a w następnym meczu 5-6 punktów. Decyzja jest zatem bardzo trudna - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Zbigniew Lech.

ZOBACZ WIDEO: Lebiediew nie zajmuje się wyłącznie żużlem. Jego prywatny biznes mierzy się z kryzysem

Były zawodnik ostrzega jednak działaczy wrocławskiego klubu przed jednym. Jego zdaniem na podejmowanie ostatecznych decyzji czas przyjdzie dopiero po zakończeniu tegorocznych rozgrywek.

- Być może warto poczekać do play-offów i dopiero po nich podjąć ostateczną decyzję. Wtedy Sparta będzie mierzyć się z najmocniejszymi drużynami w lidze i może te spotkania wskażą słabszego z dwójki Pawlicki-Woffinden. W tym momencie trudno wskazać lepszego - kontynuuje Lech.

Dodajmy, że wrocławianie mają być zdecydowani na dalszą współpracę z Brytyjczykiem, na co wpływ mają nie tylko kwestie sportowe. Za Woffindenem przemawia głównie większy potencjał marketingowy (więcej o tym TUTAJ).

Zobacz także:
Wilki z koncepcję składu na sezon 2024

Źródło artykułu: WP SportoweFakty