Żużel. Brak liderów w PSŻ-ie Poznań. ROW Rybnik miał ich przynajmniej trzech

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jan Kvech
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jan Kvech

ROW Rybnik zwyciężył u siebie 48:42 z PSŻ-em Poznań i zgarnął komplet trzech punktów. Najlepszym zawodnikiem meczu był Jan Kvech, który zdobył 12 punktów i bonus. Po stronie gości najskuteczniejszy był Jonas Seifert-Salk, autor 10 "oczek" i bonusu.

Oceny zawodników InvestHousePlus PSŻ-u Poznań:

Kevin Fajfer 3+. Świetnie rozpoczął zawody, ponieważ po pierwszych dwóch biegach miał na swoim koncie komplet punktów. Później jednak stracił prędkość zarówno na starcie, jak i na dystansie, co spowodowało, że raz został nawet zmieniony.

Jakub Martyniak brak oceny. Nie pojawił się na torze.

Norbert Krakowiak 3+. W przeciwieństwie do Fajfera przeciętnie rozpoczął mecz. Co prawda, w swoim pierwszym starcie przyjechał wyłącznie za plecami starszego kolegi, ale później pojechał zdecydowanie gorzej. Świetny miał za to środek zawodów i  wydawało się, że będzie tym, który jest w stanie poprowadzić swoją drużynę do punktów, ale końcówka spotkania w jego wykonaniu była bardzo słaba.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Kołodziej, Vaculik, Zmora i Kudriaszow gośćmi Mateusza Puki

Adrian Gała 1. Fatalny występ 28-latka. Co prawda zdobył dwa punkty, ale wyłącznie na kolegach z drużyny. Dodatkowo miał problemy z płynną jazdą na torze.

Aleksandr Łoktajew 3+. Przeciętny mecz Ukraińca, który spisywał się w kratkę. Najpierw w dobrym stylu wygrał bieg, a później przywiózł "zero". W kolejnych startach już punktował, ale to nie był ten sam Łoktajew, co w pierwszym wyścigu. "To coś" odnalazł chyba dopiero w ostatniej gonitwie dnia.

Kacper Teska 1+. Wyprzedził Tkocza na ostatnim łuku w biegu młodzieżowym. Poprawnie wychodził spod taśmy, ale sporo brakowało na dystansie.

Oskar Hurysz 4. Pokazał się z bardzo dobrej strony w swoim debiucie. Bardzo dobrze wychodził spod taśmy, a na trasie pokazywał wiele ambicji i potrafił nawet wyprzedzić rybnickiego seniora. Szczególnie zaimponował w swoim drugim biegu. Może być solidnym wzmocnienie PSŻ-u.

Jonas Seifert-Salk 4-. Słabo rozpoczął spotkanie, ale później się przełożył i zaczął jechać zdecydowanie lepiej. Jak zwykle był bardzo zadziorny, ale też skuteczny na dystansie, jednakże i na starcie prezentował się przyzwoicie. Mimo wszystko brakowało stabilizacji, ponieważ dojeżdżał do mety na każdej pozycji.

Oceny zawodników ROW-u Rybnik:

Brady Kurtz 2. Słaby występ Australijczyka. Udało mu się wygrać jeden bieg i był w nim nawet całkiem szybki, ale oprócz tego aż trzykrotnie dojechał do mety na ostatniej pozycji, będąc praktycznie bezbarwnym.

Patryk Wojdyło 4+. Udane zawody w jego wykonaniu. Wygrał trzy wyścigi, w których dobrze wychodził spod taśmy i pewnie pędził do mety na pierwszym miejscu. Jednakże potrafił przegrać z Huryszem. Gdy nie udał mu się pierwszy łuk, to na dystansie nie był w stanie wiele zdziałać.

Matej Zagar 5-. Zaczął od przyjechania za plecami dwójki poznaniaków, ale później pojechał na takim poziomie, do jakiego wszystkich przyzwyczaił. Bardzo dobrze wychodził spod taśmy i dobrze zachowywał się na pierwszym łuku, ale i na trasie potrafił mijać rywali.

Kamil Winkler brak oceny. Nie pojawił się na torze.

Patrick Hansen 2. Bardzo słaby mecz. Zanotował aż dwa defekty, ale trzeba uczciwie przyznać, że w niedzielę po prostu nic mu nie wychodziło. Był wolny na starcie, do czego już przyzwyczaił, ale nawet na pierwszym łuku nie potrafił pojechać tak, aby wysunąć się do przodu, co może potwierdzać, że to nie był jego dzień.

Paweł Trześniewski 4+. Wydaje się, że mógł zaskoczyć niektórych. Pewnie wygrał bieg młodzieżowy, a w swoim drugim starcie przyjechał tylko za kolegą z drużyny. W ostatnim występie jednak było trochę gorzej. Mimo wszystko trzeba go ocenić pozytywnie.

Kacper Tkocz 1. Fatalny występ młodzieżowca ROW-u. Zdobył jeden punkt, ale tylko dlatego, że defekt zanotował Hansen. Popełniał mnóstwo błędów na trasie i regularnie tracił punkty.

Jan Kvech 5. Najlepszy zawodnik rybnickiej ekipy. Moment startowy w jego wykonaniu nie był najlepszy, ale z każdym kolejnym metrem prezentował się coraz lepiej. Potrafił mijać rywali na dystansie i był pewnym punktem drużyny. Jako jedyny do mety przyjeżdżał wyłącznie pierwszy lub drugi.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Żużel. Śmiała teza gwiazdy Włókniarza. Brak komisarza toru to lepsze widowiska?
Żużel. Jeden czynnik spowodował, że Milikowi przestało jechać pięć silników. "Tak być nie może"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty