Żużel. Starcie Dawida z Goliatem. W Bydgoszczy myślą tylko o jednym

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Stelmet Falubaz Zielona Góra
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Stelmet Falubaz Zielona Góra
zdjęcie autora artykułu

Abramczyk Polonia przystępuje do meczu z ebebe PSŻ-em po dwóch porażkach z rzędu. Okazja do zrehabilitowania się miała przyjść znacznie wcześniej, jednak pojedynek ze Zdunek Wybrzeżem nie doszedł do skutku. Bydgoszczanie mają tylko jeden cel.

Kierując się przedsezonowymi przewidywaniami, zdaniem wielu zespół z Poznania miał być czerwoną latarnią. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Podopieczni Tomasza Bajerskiego nie mają żadnych kompleksów względem konkurencji i prezentują się solidnie, co zaowocowało już dwoma wygranymi spotkaniami. Łatwo nie będzie

Oba triumfy miały jednak miejsce na domowym torze. W niedzielę ebebe PSŻ uda się do Bydgoszczy, gdzie spróbuje pokrzyżować szyki tamtejszej Abramczyk Polonii. "Skorpiony" staną przed bardzo trudnym, jeśli nie karkołomnym zadaniem. Żużlowcy z miasta nad Brdą są jednymi z głównych faworytów do awansu i od dłuższego czasu czekają na możliwość rehabilitacji po dwóch porażkach z rzędu. Bydgoszczanie wracali na tarczy z wyjazdowych spotkań w Zielonej Górze i Landshut. O powtórce z rozrywki nie może być mowy.

ZOBACZ WIDEO: Ci zawodnicy Unii Leszno jadą poniżej oczekiwań. Menedżer mówi o presji

Najsilniejsi z całej stawki u siebie?

Były prezes Abramczyk Polonii, Leszek Tillinger słusznie zauważył, że podopieczni Jacka Woźniaka i Krzysztofa Kanclerza dysponują kadrą wręcz skrojoną pod obiekt znajdujący się przy Sportowej 2. Dawny działacz poszedł nawet o krok dalej i stwierdził, że jego zdaniem "Gryfy" najpewniej nie poniosą żadnej porażki na domowym torze. W Bydgoszczy z pewnością przede wszystkim liczą na niezawodnego, choć wciąż bardzo młodego, Wiktora Przyjemskiego. Wychowanek gospodarzy niedzielnego starcia nie jest jednak jedynym asem w rękawie sztabu szkoleniowego. Fani Polonii bez wątpienia liczą na przełamanie Davida Bellego, który miejscowy tor zna jak własną kieszeń, zacierają ręce na myśl o ambitnych szarżach po zewnętrznej Andreasa Lyagera i czekają na kolejną dwucyfrową zdobycz Kennetha Bjerre. A przecież na świetny występ stać również Szymona Szlauderbacha i Daniela Jeleniewskiego. Dwóch żużlowców w czołowej piątce

Z kolei po przeciwnej stronie barykady trudno nie wyróżnić zabójczego, szwedzko-duńsko-ukraińskiego tercetu. Aleksandr Łoktajew od początku sezonu udowadnia, że przerwa od czarnego sportu mu nie zaszkodziła, Antonio Lindbaeck natomiast czuje się w Bydgoszczy jak ryba w wodzie. Natomiast Duńczyk, Jonas Seifert-Salk, to piąty najskuteczniejszy jeździec całych rozgrywek (notabene Łoktajew jest w tej klasyfikacji czwarty). Tak więc wiele wskazuje na to, że przy Sportowej kibiców czeka żużlowa uczta. Bydgoszczanie ponownie przystępują do tego spotkania w roli faworyta, możliwe nawet, że zdecydowanego, natomiast w zawodowym sporcie nie ma z tego tytułu żadnych dodatkowych punktów. PSŻ stanie przed karkołomnym, jednym z najtrudniejszych zadań w całym sezonie, ale należy się spodziewać, że pokaże charakter. A na ile to się zda? Czas pokaże już niebawem.

Składy awizowane: Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 9. Kenneth Bjerre 10. Daniel Jeleniewski 11. David Bellego 12. Szymon Szlauderbach 13. Andreas Lyager 14. Wiktor Przyjemski 15. Olivier Buszkiewicz 16. Benjamin Basso

ebebe PSŻ Poznań: 1. Adrian Gała 2. Norbert Krakowiak 3. Aleksandr Łoktajew 4. Antonio Lindbaeck 5. Kevin Fajfer 6. Karol Żupiński 7. Kacper Teska 8. Jonas Seifert-Salk

Początek spotkania: 21 maja (niedziela), godz. 14:00 Sędzia: Artur Kuśmierz Komisarz toru: Krzysztof Okupski Komisarz techniczny: Adam Giernalczyk

Prognoza pogody (wg yr.no): Temperatura: 

26° Opady: 00 mm Wiatr: 14.4 km/h (podmuchy do do 40 km/h) Zobacz także: Nicki Pedersen powinien zacząć myśleć o zakończeniu kariery?! "W taki sposób nie ma sensu tego ciągnąć"Kibice Abramczyk Polonii powinni się martwić o swojego lidera? "Jestem o niego spokojny"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty