Droga obrońcy tytułu na najwyższy stopień podium w Chorwacji nie była usłana różami, ale gdy przyszło do decydujących momentów, znów pokazał, dlaczego to on jest najlepszy na świecie. Bartosz Zmarzlik w drugiej serii dotknął nawet taśmy (po raz pierwszy w 494. wyścigu w całej karierze w cyklu!) i sam mówił w trakcie trwania zawodów, że z uwagi na warunki pogodowe oraz torowe, sobotnie zmagania w Gorican są po prostu loteryjne.
Zmarzlik awansował do półfinału (37. raz z rzędu) z piątego miejsca, przez co przyszło mu startować w nim z pierwszego pola, które nie było specjalnie korzystne, szczególnie w drugiej fazie imprezy. Tymczasem Polak poprawił moment startowy i zarówno w tym wyścigu, jak i w wielkim finale, szybko dojeżdżał do pierwszego wirażu.
W finale dopisało mu szczęście, bo wyglądało na to, że do przodu ucieknie Jason Doyle. Australijczyk popełnił jednak błąd i upadł.
ZOBACZ WIDEO: Miał być następcą Zmarzlika. Były prezes o zjeździe formy juniora. "Do tego się nie przyzna"
Trzykrotny indywidualny mistrz globu uciekł tym samym niezagrożony do mety i podobnie jak miało to miejsce w sezonie 2022, wygrał finał na Stadionie Milenium, inkasując 20 punktów do klasyfikacji przejściowej. Zmarzlik po raz 25. w życiu wyjeżdża więc z turnieju GP jako lider. Pod tym względem jest piąty w historii istniejącego od roku 1995 cyklu.
Piąty jest on także w tabeli wszech czasów, jeśli mowa o zwycięstwach w rundach GP. 28-latek odniósł w Chorwacji swoje 19., zbliżając się na jedno do Tony'ego Rickardssona. Ba, przed Szwedem, kolejno o jeden więcej znajdują się jeszcze Greg Hancock, Tomasz Gollob i Jason Crump, który od kilkunastu lat jest pod tym względem rekordzistą. Słynny Australijczyk stawał na najwyższym stopniu podium aż 23 razy.
Ponadto nasz żużlowiec w Gorican po raz 40. ukończył ściganie w pierwszej trójce. Potrzebował do tego 78 występów. W tylko nieco szybszym tempie dokonał tego Rickardsson. Szwedzkiej legendzie do uzyskania 40 podiów wystarczyły 74 imprezy serii GP.
Czołówka klasyfikacji wszech czasów Grand Prix w liczbie turniejowych wygranych:
M. | Zawodnik | Kraj | I m. | III m. | III m. | Podium | IV m. |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Jason Crump | Australia | 23 | 19 | 14 | 56 | 21 |
2. | Tomasz Gollob | Polska | 22 | 10 | 21 | 53 | 12 |
3. | Greg Hancock | USA | 21 | 29 | 19 | 69 | 25 |
4. | Tony Rickardsson | Szwecja | 20 | 12 | 13 | 45 | 7 |
5. | Bartosz Zmarzlik | Polska | 19 | 10 | 11 | 40 | 6 |
6. | Nicki Pedersen | Dania | 17 | 17 | 14 | 48 | 18 |
7. | Tai Woffinden | W. Brytania | 11 | 17 | 8 | 36 | 10 |
8. | Andreas Jonsson | Szwecja | 9 | 6 | 3 | 18 | 7 |
9. | Maciej Janowski | Polska | 8 | 9 | 9 | 26 | 5 |
10. | Leigh Adams | Australia | 8 | 3 | 5 | 16 | 12 |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Mistrz świata wie, że stać go na więcej. Czuł, że jedzie "kwadratowo"
Falstart Dudka w Grand Prix. Wskazał, po czym widać, w jakiej jest formie