Żużel. Kto zadecyduje o losach meczu w Krośnie? Świdnicki może być kluczowym ogniwem Wilków

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Świdnicki i Vaclav Milik
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mateusz Świdnicki i Vaclav Milik

W czwartek pierwsze domowe spotkanie w tym roku czeka Cellfast Wilki, a pierwsze wyjazdowe For Nature Solutions KS Apatora. Zerkamy na układ wyścigów i to, co w tym meczu może odegrać ważną rolą. Języczkiem u wagi Mateusz Świdnicki.

[u]

Awizowane składy:[/u]

Cellfast Wilki Krosno: 9. Jason Doyle, 10. Vaclav Milik, 11. Mateusz Świdnicki, 12. Krzysztof Kasprzak, 13. Andrzej Lebiediew, 14. Krzysztof Sadurski, 15. Denis Zieliński

For Nature Solutions KS Apator Toruń: 1. Patryk Dudek, 2. Paweł Przedpełski, 3. Emil Sajfutdinow, 4. Wiktor Lampart, 5. Robert Lambert, 6. Krzysztof Lewandowski, 7. Mateusz Affelt

Inaczej niż na spotkanie wyjazdowe i inaczej niż na domowe ustawiły swoje składy sztaby szkoleniowe z Krosna i Torunia. Gospodarze, co dziwić nie może, swoją siłę opierać chcą na Jasonie Doyle'u i Andrzeju Lebiediewie, którzy ustawieni są pod numery często przypisywane głównym lokomotywom, jakimi dysponują dane zespoły.

Australijczyk w przeciwieństwie do Łotysza czy Vaclava Milika nigdy nie startował w oficjalnych zawodach na krośnieńskim torze, ale to on kreowany jest na lidera Wilków, więc nie może dziwić to, że został mu przypisany numer 9. Lebiediew z 13. to też żadna niespodzianka, bo w latach 2021-2022 startował z nim regularnie i rzadko kiedy nie.

Nowością jest numer 10. dla Czecha, który tak jak łotewski zawodnik w poprzednich dwóch kampaniach odjechał dla gospodarzy 17 domowych spotkań i ponad 80 biegów. Pamiętajmy jednak, że była to 1. Liga.

ZOBACZ WIDEO: Jak wygląda walka o skład w GKM? Szczepaniak o powodach wypadnięcia ze składu

Statystyki indywidualne z domowych meczów w Krośnie w 2021-2022:

ZawodnikMeczeBiegi (wygrane)Pkt+bon."Dwucyfrówki"Numery startowe
Lebiediew 17 89 (42) 200+16 14 13, 10
Milik 17 84 (34) 166+15 10 12, 11, 9

Ciekawie ma się sytuacja z Mateuszem Świdnickim, którego ustawiono pod 11. Pierwszy bieg ma on bardzo trudny, bo pojedzie z pola wewnętrznego i przeciwko mocnym rywalom. Być może jednak ma to go "przygotować" w głównej mierze pod trzy kolejne, w których rywali będzie mieć teoretycznie korzystniejszych.

Szczególnie w czwartej serii zawodów, w której przyjdzie mu jechać w duecie z juniorem i przeciwko mniej wymagającym przeciwnikom. Świdnicki w środkowej fazie zmagań dwa razy będzie startować w parze z Krzysztofem Kasprzakiem.

Układ wyścigów Mateusza Świdnickiego w czwartkowym meczu w Krośnie:

SeriaBiegTorPartnerPrzeciwnicy
I 1 D/C Doyle Dudek i Sajfutdinow
II 5 A/B Kasprzak Sajfutdinow i Lampart
III 10 B/A Kasprzak Lewandowski i Lambert
IV 12 D/C Zieliński Przedpełski i Affelt

Po stronie gości widać, że trener Robert Sawina odpowiedzialne role powierzył trójce najlepszych, czyli Patrykowi Dudkowi, Emilowi Sajfutdinowowi i Robertowi Lambertowi. Tak naprawdę jednak krośnieńskie warunki będą dla torunian mocno zagadkowe. Wprawdzie Dudek i Paweł Przedpełski jechali przed rokiem w IMP, ale od tego czasu tor zdążył przyjąć trochę nowego materiału. Sajfutdinow natomiast nigdy w Krośnie nie jechał, a Lambert raz i to dosyć dawno, bo przed sześcioma laty w turnieju towarzyskim na sam koniec sezonu.

Najbardziej zaznajomiony, przynajmniej z geometrią 396-metrowego owalu, jest Wiktor Lampart, na którego goście tym samym muszą liczyć. Ważne powinny być także punkty najmłodszej formacji, od której trzeba wymagać skuteczności w wyścigu juniorskim i dwóch tych biegach, w których zmierzą się z oni z młodzieżowcami gospodarzy. W przeciwnym wypadku losy Apatora w Krośnie niekoniecznie mogą potoczyć się tak, jak sobie on tego życzy.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Ostre słowa menadżera o ataku Pludry! "To była próba zabójstwa!"
"Apator nie jest aż tak słaby". W Krośnie jednak może paść każdy wynik

Źródło artykułu: WP SportoweFakty