Piętnastu zawodników liczy w tej chwili kadra Texom Stali Rzeszów - siedmiu młodzieżowców, dwóch w kategorii U24 oraz sześciu seniorów. Skład ma się ukształtować po pierwszych treningach oraz sparingach, a ci, co będą odstawać, mogą dostać zielone światło na wypożyczenie.
Tak szerokie zestawienie powoduje, że wielu zastanawia się, jak ustawi ten skład Paweł Piskorz.
Sławomir Kryjom w rozmowie z polskizuzel.pl zdradził, jak on by widział ekipę Żurawi. - Na U-24 Rafał Karczmarz. Jak idzie o pozycje seniorskie, to dokładam kolejnego Polaka: Marcina Nowaka. Dalej Jacob Thorssell, Peter Kildemand i Kevin Woelbert. Co do juniorów, to postawiłbym na Mateusza Majchera i Philipa Hellstroema-Baengsa - powiedział menadżer, który ma w swoim CV dwa złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała
Z tej wyliczanki poza składem znaleźliby się Jonas Jeppesen i Eduard Krcmar.
Rzeszowianie są jednym z faworytów drugiej ligi. Kryjom potwierdza opinię ogółu, że zagrozić im może Start Gniezno oraz OK Bedmet Kolejarz Opole. Która drużyna może być czwartym do brydża w play-offach? Leszczynianin wskazał Unię Tarnów.
Dlaczego właśnie oni? - Mam wrażenie, że Rawicz odpuścił walkę o awans. Oni skupiają się na szkoleniu. I słusznie, bo ten klub ma określone ograniczenia. [...] Daugavpils ma ten problem, że dopóki Landshut jest w pierwszej lidze, to oni nie mogą awansować. Myślę, że w tej sytuacji skupią się na szkoleniu młodzieży i nie będą specjalnie zabiegać o czwórkę. Dla Piły sukcesem będzie objechanie sezonu. Dla mnie już sama obecność żużla w Pile to wartość dodana - dodał menadżer Trans MF Landshut Devils.
Czytaj także:
W marcu czeka nas dużo żużla. Sprawdź przedsezonowy rozkład jazdy
To był dla niego szok, co zrobił Woffinden!