Przypomnijmy, że w najmocniej obsadzonej od lat serii australijskiego czempionatu na inaugurację zwyciężył Jason Doyle, w finale pokonując Jacka Holdera, Maxa Fricke'a i Justina Sedgmena. W całym turnieju kilku zawodników zanotowało jednak mniej lub bardziej groźne upadki. W ich następstwie w kolejnych trzech rundach dojdzie do kilku zmian za stałych uczestników.
W środę o swojej kondycji poinformował Sam Masters. U zawodnika Startu Gniezno nie stwierdzono wprawdzie złamań, ale mocno stłukł jeden z mięśni i musi odpocząć od ścigania. U Brady'ego Kurtza z kolei miało dojść do złamania żebra, co ciekawe zawodnik ten nie wycofał się z dalszej rywalizacji, a o takim scenariuszu mówił już w środę szkoleniowiec rybnickiego ROW-u, Antoni Skupień.
Okazało się, że najpoważniej we wtorkowym turnieju ucierpiał Fraser Bowes, który w 2023 roku ponownie będzie reprezentował Motor Lublin. Doszło u niego do złamania oraz urazu wewnętrznego, o czym sam zainteresowany poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych.
"Niestety musiałem się wycofać z dalszej rywalizacji w mistrzostwach Australii, a mój sezon w tym kraju dobiegł końca po upadku, który zanotowałem we wtorkowy wieczór w Gillman. Doznałem złamania łopatki w kilku miejscach oraz stwierdzono u mnie lekkie przebicie płuca. Wszystko jest w porządku, jednak teraz muszę mieć kilka tygodni wolnego, skupiając się na dojściu do pełni sprawności tak, abym był gotowy do sezonu 2023 w barwach Motoru Lublin, Indianerny Speedway i Solkatterny Karlstad" - czytamy w komunikacie zawodnika.
ZOBACZ Bartosz Zmarzlik mówi o ostatnich dniach w Stali. To było dla niego kluczowe
Bieg 19. wtorkowego turnieju był ogólnie bardzo pechowy. Najpierw upadek zanotował Bowes, a później wskutek zderzenia z Kurtzem z nawierzchnią zapoznał się również Ben Cook. Ten ostatni doznał wstrząśnienia mózgu i jego kibice również nie zobaczą w kolejnych rundach Indywidualnych Mistrzostw Australii. Czwartym zawodnikiem, który wycofał się z dalszej rywalizacji jest Brayden McGuinness, który również zgłosił problemy zdrowotne, a wcześniej w obsadzie pojawił się za Jaimona Lidseya, który leczy uraz nadgarstka.
Wiemy już, kto zastąpi kontuzjowaną czwórkę zawodników. W miejsce Bowesa pojawi się Michael West, który już w Gillman zastąpił nieobecnego Zaine'a Kennedy'ego. Mastersa zmieni Patrick Hamilton, Cooka Cooper Riordan, a za McGuinnessa pojedzie Justin Sedgmen. Ten ostatni, który związał się na przyszły sezon w Optibet Lokomotivem Daugavpils, pierwotnie nie planował startów we wszystkich finałach. Ostatecznie wystąpi w pozostałych trzech turniejach, a przypomnijmy, że w Gillman udało mu się zająć wysokie, czwarte miejsce, a w klasyfikacji generalnej serii jest obecnie na czwartej pozycji z 13 punktami.
Drugi finał tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Australii zaplanowano na 7 stycznia w Albury - Wodondze. Trzeci z turniejów odbędzie się dwa dni później na owalu w Kurri Kurri, a medalistów poznamy 11 stycznia na obiekcie zarządzanym przez Darcy'ego Warda - w Banyo, na przedmieściach Brisbane.
Czytaj także:
Poznaliśmy gospodarzy finałów TAURON SEC. Dwa turnieje odbędą się w Polsce!
Nowe wyzwania wychowanka Falubazu. Będzie pomagał zawodnikowi Unii Leszno