Żużel. Druga liga bez kolejnego klubu?! Zaskakująca bierność

WP SportoweFakty / Jakub Barański. / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson
WP SportoweFakty / Jakub Barański. / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson

Polonia Piła niedawno chwaliła się transferami zawodników, dlatego spore poruszenie wywołała informacja, że klub ostatecznie nie zgłosił się do procesu licencyjnego. Okazuje się jednak, że nie wszystko jest jeszcze stracone.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć KS Polonia Piła na razie nie otrzymała licencji na starty w II lidze, to ma jeszcze naprawdę sporo czasu, by dopełnić wszystkie formalności. Na najniższym poziomie rozgrywkowym przepisy są znacznie mniej restrykcyjne i dają klubom znacznie więcej czasu na zgłoszenie do ligi.

Działacze nowego klubu z Piły mają więc odpowiednio dużo czasu, by uporządkować kwestie organizacyjne, a przede wszystkim spłacić zaległości z tego sezonu. Dopiero, gdy wszystkie te formalności zostaną naprawione, klub ma rozpocząć walkę o licencję. W przeciwieństwie do pozostałych ośrodków, pilanie nie muszą składać dokumentów do 20 grudnia, a teoretycznie mogą wystąpić o start w lidze nawet w lutym, czy marcu.

W tym momencie do GKSŻ docierają optymistyczne sygnały i wiele wskazuje na to, że ostatecznie w Pile w przyszłym roku będzie ligowy żużel. W trakcie procesu licencyjnego wszystko zostanie jednak bardzo dokładnie sprawdzone, bo z nieoficjalnych informacji wynika, że długi po ostatnim sezonie wynosiły grubo ponad sto tysięcy złotych, co patrząc na słabe wyniki drużyny jest gigantycznym problemem.

Tuż po oficjalnym komunikacie dotyczącym licencji w polskim żużlu, przedstawiciele Polonii Piła postanowili uspokoić swoich fanów.

Komunikat KS Polonii Piła (pisownia oryginalna):
"Drodzy kibice.
Prosimy o cierpliwość. Pełną i wiarygodną informację w sprawie funkcjonowania sportu żużlowego w Pile przekażemy niebawem. Jest grupa osób, która intensywnie pracuje nad stukturą organizacyjną.
Spodziewajcie się niebawem pozytywnych informacji.
Podkreślamy że wiarygodne wiadomości są na naszym profilu. Jeżeli nie są udostępnione na naszym fb to informacje te są tworem spekulacji."

Przypomnijmy, że działacze klubowi podpisali na sezon 2023 kontrakty z siedmioma zawodnikami: Arturem Mroczką, Marcinem Jędrzejewskim, Piotrem Gryszpińskim, Danielem Hendersonem, Michaelem Palm Toftem oraz Jonasem Knudsenem i Danem Gilkesem.

Czytaj także:
Prezes nie ukrywa, że mają u siebie talent
Chciał dostać szansę w tym klubie i tak się stanie

ZOBACZ Fredrik Lindgren jasno wskazuje cel Motoru Lublin na sezon 2023!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty