Żużel. Fogo Unia z najtrudniejszym zadaniem. "Przy odrobinie szczęścia możemy się postawić"

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Szósta drużyna rundy zasadniczej PGE Ekstraligi, czyli Fogo Unia Leszno w pierwszym etapie rundy play-off spotka się z ekipą, która dominowała w podstawowej fazie sezonu - Motorem Lublin. Wie więc doskonale, że łatwo jej nie będzie.

Fogo Unia Leszno w rundzie zasadniczej wywalczyła piętnaście punktów na co złożyły się zdobycze z siedmiu zwycięstw i jedno oczko bonusowe. Pozostałych siedem spotkań Byki kończyły na tarczy.

Z kolei Motor Lublin poległ tylko raz i tyle samo remisował, co przy 13 zwycięstwach daje im dorobek 31 punktów.

- Dostaliśmy bardzo trudne zadanie. Właściwie to najtrudniejsze, jakie mogliśmy, tym bardziej, że z Lublina nie wyciągnęliśmy zbyt dużo. Wiem jednak, że mamy na tyle mocną drużynę, że jak się wszystko poukłada, to przy odrobinie szczęścia możemy się postawić albo i nawet wygrać - powiedział Piotr Pawlicki cytowany przez serwis speedwayekstraliga.pl.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Prezes Polonii wymienia zawodników do wzięcia. To oni trafią do Bydgoszczy?

W rundzie zasadniczej dwukrotnie lepsze były Koziołki. Podopieczni Macieja Kuciapy najpierw wygrali na własnym terenie 58:32, a następnie na obiekcie im. Alfreda Smoczyka 47:43. Żeby awansować, choćby w roli lucky losera, Fogo Unia będzie musiała pojechać na wyjeździe znacznie lepiej.

- Zbyt wybitnie to mi ten tor nie pasuje. To będzie druga szansa na wyjazd do Lublina. Mamy notatki z wcześniejszych zawodów i teraz będziemy to wszystko odrabiać, żeby jak najlepiej przygotować się do spotkania - przyznał z kolei Janusz Kołodziej, który przy Alejach Zygmuntowskich 6 maja wywalczył 10 punktów z bonusem i był najskuteczniejszym zawodnikiem w kadrze Piotra Barona.

Piotr Pawlicki odniósł się także do kwestii związanych ze stanem swojego zdrowia. W czerwcu na skutek upadku doznał on złamania łopatki. - Jeżdżę jeszcze oklejony. Wzmacniam lewą obręcz barkową, bo ona się mocno osłabiła unieruchomieniem. Teraz już jednak nic mi nie dokucza i nie myślę o tym, więc wszystko jest ok.

Czytaj także:
Marek Cieślak potwierdza zainteresowanie ze strony pierwszoligowca
Junior Arged Malesy mówi o porównaniach do jednej z legend

Komentarze (5)
avatar
Unia L.
17.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mam się emocjonowac play-offami wiedząc, że Piotr myślami jest już w nowym klubie?.... Bellego też, więc.... chcecie nam wmówić, że chłopaki mają jeszcze jakąś motywacje? ja w to nie wierzę. 
avatar
Kacper.UL
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli trzeba będzie to Pietrek tym taktycznym majstersztykiem czyli kontrolowanym upadkiem po którym oczywiście obiektywny sędzia wykluczy rajdera Pacanowa,wyprowadzi rywala z równowagi i skońc Czytaj całość
avatar
zulew
15.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie postawicie się. Macie kiepskiego Pawlickiego, średniaka obcokrajowca i słabszych juniorów. Bez szans. 
avatar
ŻużelSrużel
15.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niegdy nie lekceważcie Unii Leszno, kilka zespołów bardzo boleśnie się o tym przekonało 
avatar
pierniczony
15.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kiedyś Włokniarz też wygrał zasadnicza i nie przegrał meczu a w play-off trafili na Unie i odpadli,wszystko moze sie zdarzyc.Byle bez kontuzji i fair-play