Co wspólnego ma skoczek ze śpiewaniem?

Skoki narciarskie to dyscyplina sportowa, ale wbrew pozorom ma ona wiele wspólnego ze śpiewem, zespołem i nagrywaniem płyt. Skoki i śpiew łączą skoczkowie, którzy po zakończeniu kariery skoczka rozpoczynają karierę piosenkarza i nagrywają własne płyty.

Wszyscy pamiętamy zapewne austriackiego zawodnika - Floriana Liegla, który uchodził za najwyższego skoczka w całej stawce Pucharu Świata. Austriak swego czasu osiągał nawet dobre wyniki, ale potem dosyć niespodziewanie zdecydował się na zakończenie sportowej kariery. Rozpoczął on jednak zupełnie inną drogę w swoim życiu - zaczął śpiewać i wraz ze swoim zespołem nagrywa płytę. Zespół Liegla nosi nazwę Superpursuitmode, a sam był zawodnik występuje zarówno wokalnie, jak i gra na gitarze. Grupa powstała prawie rok temu, a już odnosi sukcesy. Często koncertuje podczas zawodów PŚ na Bergisel w Innsbrucku. W zeszłym roku grali również podczas Euro 2008, kiedy to na skoczni zbierali się kibice aby oglądać na telebimie zmagania piłkarzy.

Innym przykładem skoczka, który postanowił swoje życie poświęcić muzyce jest Ville Kantee. Jego kapela jest o wiele bardziej popularniejsza od zespołu Liegla, bowiem Finowie rozpoczęli już nawet swoje trasy koncertowe. Jeden z koncertów zagrają nawet w Polsce. Ich debiutancka płyta - "Panda Eyes" - ukaże się w sprzedaży już 20 maja.

Warto się teraz zastanowić jakie wartości wnoszą skoki narciarskie w życie człowieka, który po "rozstaniu się" z nartami rozpoczyna karierę muzyczną... Otóż każdy z nas ma w sobie ukryte talenty i zdolności, ale poznajemy je dopiero wtedy, jak mamy czas do przemyśleń i refleksji.

Źródło artykułu: