Łukasz Szczurek: Po to są marzenia, aby je realizować

Łukasz Szczurek to jedna z największych nadziei w polskim biathlonie. Gdy w 2006 i 2007 zdobywał medale podczas mistrzostw świata juniorów, wiele osób wróżyło mu przyszłość na miarę Tomasza Sikory. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl 23-letni zawodnik opowiada o swoich dotychczasowych sukcesach, startach w PŚ jak i planach na przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Łukasz Szczurek w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje 86. miejsce z dorobkiem 12 punktów. Najlepszy swój występ zanotował w biegu na 20 km w niemieckim Rupholding, plasując się na 33. pozycji. Jak sam zainteresowany ocenia swoje dotychczasowe wyniki? - Na pewno mogę być zadowolony z punktowanych miejsc w Pucharze Świata, ale niestety zdarzały się też gorsze starty. Na dzień dzisiejszy cieszę się, że moja forma biegowa idzie do góry i dzięki temu uwierzyłem, że stać mnie na zdobywanie punktów nie tylko w biegu indywidualnym, ale również w pozostałych konkurencjach - powiedział Szczurek.

Przed 23-letnim biathlonistą najważniejsza tegoroczna impreza, czyli mistrzostwa świata, które na początku marca odbędą się w Chanty Mansijsku. Celem są miejsca w pierwszej 40-stce. - Jestem jeszcze zbyt mało stabilnym zawodnikiem, by dokładnie precyzować cele. Będą mnie satysfakcjonowały punktowane miejsca, a każde lepsze rezultaty będą miłą niespodzianką - podsumował srebrny medalista MŚJ z 2006 roku.

Wiadomo także, że kadry nie prowadzi już Jon Arne Enevoldsen. Jego następcą został Tomasz Sikora. Tym samym zmieniły się metody treningowe w porównaniu z poprzednimi latami. - Obecnie trenuję według planu Tomasza Sikory. Za mało czasu minęło, aby oceniać pracę Tomka, ale najważniejsze jest to, że dobrze się dogadujemy, stara się nam przekazywać cenne wskazówki, które zdobywa w swojej zawodniczej karierze. W porównaniu do zeszłego roku trening uległ znacznej zmianie. Przy trenerze Enevoldsenie ogromny nacisk kładziony był na technikę i objętość, co myślę, że dla mnie jako młodego zawodnika było bardzo konieczne i uważam, że już widać znaczącą poprawę - mówi reprezentant Polski.

Szczurek jednak swoje największe jak dotąd sukcesy odnosił tylko w zawodach rangi młodzieżowej. W 2006 roku zdobył srebrny medal podczas mistrzostw świata juniorów w Presque Isle. Rok później w Martell stanął na najwyższym stopniu podium podczas MŚ juniorów młodszych. Jakie wspomnienia wiąże z tymi startami? - Były to dla mnie bardzo miłe chwile i z przyjemnością do nich wracam, ale obecnie staram się koncentrować na teraźniejszości, by podobne wyniki osiągać w świecie seniorskim. Każdy zawodnik po to trenuje, by osiągać możliwie jak najlepsze rezultaty. Całe swoje życie podporządkowałem rygorowi sportowemu i muszę wierzyć, że będę osiągał bardzo dobre wyniki. Trudno będzie dorównać sukcesom Tomasza Sikory, ale po to są marzenia, aby je realizować - skwitował zawodnik klubu BKS WP-Kościelisko.

Poza biathlonem wielką pasją reprezentanta Polski jest także dobra muzyka i nauka. - Moją wielką pasją jest również polski hip hop. Lubię chwilami wyłączyć się słuchając tego gatunku muzyki. Poza tym staram się łączyć trening ze studiowaniem - zakończył Łukasz Szczurek.

Łukasz Szczurek wierzy, że będzie osiągał bardzo dobre wyniki

Komentarze (0)