Wymarzona wygrana Adama Małysza! Polski mistrz powrócił na tron!

Adam Małysz po niespełna czterech latach ponownie najlepszy w konkursie Pucharu Świata. "Orzeł z Wisły" nie miał sobie równych w piątkowych zawodach na Wielkiej Krokwi, w których upragnione zwycięstwo zapewnił sobie skokami na 138,5m i 128,5m. Skład podium uzupełnili Andreas Kofler i Severin Freund.

W tym artykule dowiesz się o:

W kalendarzu pucharowych rozgrywek przyszedł czas na magiczne konkursy w stolicy polskich Tatr. Tradycyjnie do Zakopanego przybyło wielu kibiców z najróżniejszych zakątków naszego kraju, a wszystko po to, aby mocno dopingować Adama Małysza i wspólnie z nim świętować jego trzydziesty dziewiąty triumf w zmaganiach najwyższej rangi, a zarazem jubileuszowe, bo dziewięćdziesiąte "pudło" podopiecznego Hannu Lepistoe. I rzeczywiście doczekali się. Ostatni raz "Orzeł z Wisły" mógł cieszyć się z tak niezwykle ważnej wygranej podczas długiego weekendu w słoweńskiej Planicy w marcu 2007 roku. Wówczas aż trzykrotnie rozegrano tam zawody i wszystkie padły łupem lidera biało-czerwonych. Być może po prawie czterech latach bohater igrzysk olimpijskich w Kanadzie ponownie dokona tego wyczynu - tym razem na Wielkiej Krokwi.

Warto zaznaczyć, że w tym sezonie 33-letni Polak sześciokrotnie już stawał na pucharowym podium, z czego dwa razy stał przed dużą szansą na upragniony triumf. Utytułowany członek klubu KS Wisła Ustronianka był najlepszy na półmetku rywalizacji na "Okurayamie" w Sapporo i na słynnym obiekcie "Bergisel" w Innsbrucku, ale ostatecznie nie udało mu się postawić kropki nad "i". Ten czarny scenariusz nie powtórzył się jednak pod Giewontem, choć przez moment zdawało się, że ta niefortunna passa nie dobiegnie jeszcze końca.

Wielka ikona światowych skoków na czele tabeli z wynikami znalazła się już po fantastycznej próbie na 138,5m, gdy w pełni wykorzystała sprzyjający wiatr pod "deski". W finale czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli lądował aż dziesięć metrów bliżej i wszyscy w napięciu oczekiwali na końcową notą Adama Małysza, a ta wyniosła 269,9 punktu, a więc była o prawie sześć "oczek" wyższa od najgroźniejszego przeciwnika - Andreasa Koflera, który uzyskał odpowiednio 127,5m i 134,5m. Swoją wysoką dyspozycję potwierdził także najstarszy z pokolenia młodych i utalentowanych Niemców - Severin Freund. Skoczek naszych zachodnich sąsiadów dotknął nartami zeskoku na 137m i 130m i pokazał, że jego znakomity start w dalekiej Japonii nie był dziełem przypadku. W ścisłej czołówce nie zabrakło oczywiście nazwisk Simona Ammanna (125,5m/135,5m), Thomasa Morgensterna (126,5m/130,5m), coraz śmielej poczynającego sobie Gregora Schlierenzauera (131,5m/128m), czy Norwega Toma Hilde (127,5m/130m). Po zupełnie nieudanych występach w Bischofshofen i w Harrachowie do najlepszej "10" udało się powrócić Mattiemu Hautamaekiemu. Fina znacznie w "górę" wywindował drugi skok na 135,5m, gdyż w pierwszym zmierzono mu tylko 121,5m. Bardzo przeciętnie wypadła drużyna Łukasza Kruczka. Punkty zdobyło jedynie trzech z jedenastu zawodników. Mowa o 17. Kamilu Stochu, 21. Piotrze Żyle i 24. Stefanie Huli. Rozczarowali przede wszystkim 41. Rafał Śliż, zaledwie 46. Maciej Kot i Dawid Kubacki, który został sklasyfikowany dopiero na czterdziestej siódmej pozycji. Zupełnie nie powiodło się Marcinowi Bachledzie. Do "Diabełka" należała najgorsza odległość całego konkursu - 109,5m.

O PŚ w Zakopanem czytaj również:

-> Adam Małysz: Nie skaczę dla siebie, ale dla tysięcy ludzi

-> Stefan Hula: Mogę być połowicznie zadowolony

-> Kamil Stoch: Swoje skoki oceniam na trzy z plusem

-> Gregor Schlierenzauer: Zakopane to dla mnie wyjątkowe miejsce

Piątkowy sukces Małysza spowodował, że ma on jeszcze realną szansę na dogonienie Mattiego Nykaenena. Przedstawiciel Państwa Tysiąca Jezior od dawna przewodzi bowiem w prestiżowej statystyce liczby triumfów w zawodach PŚ w skokach - znany w ostatnim czasie ze swojego nieodpowiedniego zachowania Fin ma ich na koncie czterdzieści sześć. Poza tym zwycięstwo "Orła z Wisły" przyczyniło się w dużej mierze do odrobieniu start do Skandynawów, co oznacza, że przy nieco lepszej postawie pozostałych biało-czerwonych Polska może przesunąć się na trzecią pozycję w Pucharze Narodów. Do podobnego awansu, jeśli chodzi o mieszkańca Wisły może dojść również w klasyfikacji indywidualnej, w której multimedalista olimpijski jest obecnie czwarty i przegrywa z Ammannem jedynie o osiem punktów.

- Kiedy wyszedłem z progu, zamarłem, ale to dzięki waszemu dopingowi poleciałem tak daleko - powiedział Małysz do zgromadzonych fanów zaraz po dekoracji.

- Skakało mi się świetnie, głównie dzięki publiczności, bo jej doping słychać nawet kiedy siedzi się na belce. Mam nadzieję, że w sobotę pójdzie mi jeszcze lepiej - stwierdził PAP Kofler.

Trzecia lokata dla Niemca Severina Freunda. - Tu zawsze atmosfera jest doskonała, a kiedy w takich warunkach udaje się stanąć na podium, to jest już doskonale. Dobre wyniki w Japonii dodały mi pewności siebie - przyznał Freund, który w Sapporo zajął najpierw pierwsze, a potem drugie miejsce.

- Cieszy mnie przede wszystkim ten drugi skok. Pierwszy niestety trochę spóźniłem - ocenił Stoch.

- Skoki były w porządku. Odzwierciedlają to, co obecnie potrafię - powiedział zadowolony Żyła.

Wyniki piątkowego konkursu w Zakopanem (HS 134) :

MZawodnikKrajNotaSkok
1 Adam Małysz Polska 269,9 138,5m/128,5m
2 Andreas Kofler Austria 264,5 127,5m/134,5m
3 Severin Freund Niemcy 264,0 137m/130m
4 Simon Ammann Szwajcaria 263,8 125,5m/135,5m
5 Thomas Morgenstern Austria 261,9 126,5m/130,5m
6 Gregor Schlierenzauer Austria 261,8 131,5m/128m
7 Tom Hilde Norwegia 253,0 127,5m/130m
8 Matti Hautamaeki Finlandia 252,7 121,5m/135,5m
9 Martin Koch Austria 252,0 131m/128,5m
10 Manuel Fettner Austria 249,9 129,5m/133,5m
17 Kamil Stoch Polska 236,2 121m/128,5m
21 Piotr Żyła Polska 229,8 123m/126,5m
24 Stefan Hula Polska 225,1 126,5m/121,5m
32 Krzysztof Miętus Polska 103,8 120m
37 Klemens Murańka Polska 100,1 118,5m
40 Tomasz Byrt Polska 99,3 119m
41 Rafał Śliż Polska 98,2 116m
46 Maciej Kot Polska 94,6 114,5m
47 Dawid Kubacki Polska 92,2 114m
50 Marcin Bachleda Polska 85,5 109m

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata 2010/2011:

MZawodnikKrajPunkty
1 Thomas Morgenstern Austria 1268
2 Andreas Kofler Austria 851
3 Simon Ammann Szwajcaria 803
4 Adam Małysz Polska 795
5 Matti Hautamaeki Finlandia 527
6 Tom Hilde Norwegia 494
7 Severin Freund Niemcy 423
8 Martin Koch Austria 407
9 Manuel Fettner Austria 377
10 Wolfgang Loitzl Austria 343
17 Kamil Stoch Polska 226
37 Stefan Hula Polska 68
56 Piotr Żyła Polska 15
63 Rafał Śliż Polska 7
65 Marcin Bachleda Polska 6

Klasyfikacja Pucharu Narodów:

MKrajPunkty
1 Austria 3934
2 Norwegia 2059
3 Niemcy 1354
4 Polska 1317
5 Finlandia 1306
6 Japonia 892
7 Szwajcaria 803
8 Słowenia 551
9 Czechy 514
10 Rosja 385
11 Francja 96
12 Bułgaria 38
13 Włochy 35
14 USA 13
15 Kanada 5
15 Korea 5
17 Szwecja 1
Źródło artykułu: