Pewny triumf Thomasa Morgensterna w Lillehammer, dziewiąta nota Małysza, Stoch najlepiej w sezonie

Thomas Morgenstern bez najmniejszych problemów powtórzył wynik z soboty i po raz drugi w tym sezonie wygrał zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Obok "Morgiego" na podium stanęli także Ville Larinto i Simon Ammann. W najlepszej trzydziestce znalazło się dwóch reprezentantów Polski - dziewiąty był Adam Małysz, a na szesnastym miejscu uplasował się Kamil Stoch.

Za nami już czwarty indywidualny konkurs nowej edycji Pucharu Świata. Podobnie jak w sobotę, areną zmagań była wybudowana specjalnie na potrzeby, jak się później okazało - bardzo słabych dla Polski igrzysk olimpijskich w 1994 roku skocznia w Lillehammer. Wówczas złote medale przypadły w udziale Jensowi Weißflogowi oraz Espenowi Bredesenowi, którzy oczywiście dawno zakończyli swoje niezwykle bogate w sukcesy kariery. Teraz słynna "Lysgardsbakken" co roku gości najlepszych zawodników w zmaganiach Pucharu Świata. Nie inaczej było i tym razem z wyjątkiem jednej różnicy - w 2010 roku w przeciwieństwie do ostatnich lat popularny obiekt w Norwegii miał bowiem tylko jednego bohatera, a był nim Thomas Morgenstern. Wcześniej, bo w listopadzie 1998 podobnego wyczynu dokonał w tej miejscowości Martin Schmitt.

W niedzielne popołudnie kibice zarówno przed telewizorami, jak i pod skocznią w Państwie Fiordów nie mogli narzekać na brak emocji. Po raz kolejny narciarze zachwycali nas naprawdę świetnymi odległościami, choć o jakimkolwiek zbliżeniu się do rekordowego lotu na 146 metr Simona Ammanna, czy 150,5m Gregora Schlierenzauera na jednym z zeszłorocznych treningów mowy być nie mogło.

Ostatecznie najpoważniejszy faworyt do końcowego triumfu - Morgenstern poszedł w ślady fińskiej biathlonistki Kaisy Mäkäräinen i w zbliżający się ku końcowi pierwszy weekend grudnia dwukrotnie nie dał rywalom najmniejszych szans. "Morgi" aspiracje do kolejnej wygranej pokazał w kwalifikacjach, gdy wyraźnie zdetronizował konkurencję. Tak samo było później, a prowadzenie objął już na półmetku rozgrywek, lądując na 135m. Wtedy wiadomo było, że tylko złośliwy podmuch wiatru, czy pechowy upadek może przeszkodzić podopiecznemu Alexandra Pointnera w szesnastym triumfie w karierze, który członek klubu SV Villach przypieczętował znakomitą, bo 137-metrową odległością. Mistrz olimpijski z włoskiego Turynu powiększył do aż 73 punktów przewagę w klasyfikacji łącznej prestiżowego cyklu.

Rewelacyjną formę potwierdził również Ville Larinto (134,5m/136,5m). Młody reprezentant Kraju Tysiąca Jezior drugą lokatą poza granicami swojego kraju udowodnił, że wspaniałe zwycięstwo przed kilkoma dniami w Kuopio nie było w żadnym stopniu dziełem przypadku. Larinto jest niewątpliwie w wysokiej i stabilnej dyspozycji, a jakiekolwiek problemy związane z kontuzjami ma dawno za sobą. Wbrew przewidywaniom szerokiego grona ekspertów z wysokiego "C" poolimpijski sezon rozpoczyna też Simon Ammann (134m/137,5m). Szwajcar w czterech startach aż trzykrotnie stawał na najniższym stopniu podium i ma spore szanse na osiągnięcie swojego następnego celu, czyli zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni.

Poza tym w ścisłej czołówce ponownie "wylądowały" te same nazwiska, a dokładnie zaczynając od bezkonkurencyjnego w Ruce - Andreasa Koflera (130m/137,5m), przez świetnych Skandynawów - Johana Remena Evensena (132m/135m), Mattiego Hautamaekiego (131m/133,5m), Andersa Bardala (133m/126m) i Andersa Jacobsena (131m/131,5m), a kończąc na naszym Adamie Małyszu (126,5m/129,5m). "Orzeł z Wisły" ponownie lepiej wypadł w drugiej serii, dzięki czemu awansował z jedenastej na dziewiątą pozycję. Pierwszą dziesiątkę z wynikami 129,5m i 127,5m nieoczekiwanie zamknął przedstawiciel dodatkowej grupy gospodarzy - Rune Velta, który przebojem wdarł się do naprawdę ścisłej czołówki. Norweg w sobotę był siedemnasty i patrząc przez pryzmat całego weekendu zaprezentował się znacznie lepiej od swojego starszego kolegi z drużyny - Bjoerna Einara Romoerena i być może przy sześcioosobowym limicie Kojonkoskiego zapewnił sobie miejsce na najbliższe zawody w Harrachowie i w Engelbergu.

Najlepsze w sezonie, choć dopiero jedenaste miejsce odnotował Wolfganga Loitzla. Doświadczony Austriak być może powoli dochodzi do formy, bo noty dostał już takie, do jakich nas przyzwyczaił. Tego samego powiedzieć nie można o zaledwie dwudziestym Gregorze Schlierenzauerze, 23. Słoweńcu Robercie Kranjcu, czy 37. Andreasie Kuettelu.

Ponownie fatalnie spisał się zespół Łukasza Kruczka. Honor ekipy polskiego szkoleniowca uratował tylko Kamil Stoch. Mieszkaniec Zębu dotknął nartami zeskoku odpowiednio na 125m i 128m, co dało mu szesnastą notę. O pozostałych lepiej nie wspominać. 39. był Marcin Bachleda (114,5m), 44. rewelacyjny w letniej Grand Prix Dawid Kubacki (113,5m), a 47. Stefan Hula (112m). Klemens Murańka i Krzysztof Miętus podzielili natomiast los najgorszych z Kazachów, znajdując się w gronie siedmiu skoczków, którzy niedzielne zmagania w Lillehammer mogli oglądać jedynie z trybun. To kolejny start w wykonaniu biało-czerwonych, który należy pozostawić bez komentarza. Okazję do rehabilitacji nasi rodacy będą mieć w przyszłym tygodniu w Czechach.

Wyniki niedzielnego konkursu w Lillehammer (HS 138) :

MZawodnikKrajNotaOdległości
1 Thomas Morgenstern Austria 283,0 135m/137m
2 Ville Larinto Finlandia 273,6 134,5m/136m
3 Simon Ammann Szwajcaria 272,1 134m/137,5m
4 Andreas Kofler Austria 268,9 130m/137,5m
5 Johan Remen Evensen Norwegia 263,7 132m/135m
6 Matti Hautamaeki Finlandia 258,8 131m/133,5m
7 Anders Bardal Norwegia 257,7 133m/126m
8 Anders Jacobsen Norwegia 255,5 131m/131,5m
9 Adam Małysz Polska 253,5 126,5m/129,5m
10 Rune Velta Norwegia 247,6 129,5m/127,5m
16 Kamil Stoch Polska 240,2 125m/128m
39 Marcin Bachleda Polska 96,8 114,5m
44 Dawid Kubacki Polska 89,9 113,5m
47 Stefan Hula Polska 86,9 112m

Klasyfikacja generalna PŚ 2010/2011 w skokach narciarskich:

MZawodnikKrajPkt
1 Thomas Morgenstern Austria 325
2 Ville Larinto Finlandia 252
3 Andreas Kofler Austria 250
4 Simon Ammann Szwajcaria 220
5 Matti Hautamaeki Finlandia 201
6 Johan Remen Evensen Norwegia 183
7 Tom Hilde Norwegia 152
8 Adam Małysz Polska 132
9 Daiki Ito Japonia 113
10 Anders Bardal Norwegia 108
21 Kamil Stoch Polska 35
41 Stefan Hula Polska 2

Klasyfikacja Pucharu Narodów:

MKrajPkt
1 Austria 1251
2 Norwegia 978
3 Finlandia 709
4 Japonia 515
5 Polska 369
6 Niemcy 237
7 Szwajcaria 220
8 Słowenia 183
9 Rosja 89
10 Czechy 73
11 Francja 47
12 Włochy 9
Źródło artykułu: