Maverick Vinales życzy tytułu Valentino Rossiemu. "Jeśli ja go nie zdobędę, niech on wygra"

Materiały prasowe / Michelin / Maverick Vinales i Valentino Rossi
Materiały prasowe / Michelin / Maverick Vinales i Valentino Rossi

Maverick Vinales zajmuje pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej MotoGP. Hiszpan podkreśla, że jeśli nie udałoby mu się sięgnąć po tytuł, to chciałby aby dokonał tego jego kolega z zespołu - Valentino Rossi.

Dla Mavericka Vinalesa jest to pierwszy sezon startów w zespole Movistar Yamaha MotoGP. Przesiadka na bardziej konkurencyjny motocykl okazała się dla Hiszpana sporym krokiem naprzód w karierze. W efekcie włączył się on do walki o tytuł mistrzowski. Rywalizacja wśród czołowych motocyklistów jest jednak niezwykle zażarta. Obecnie w grze o tytuł pozostaje aż pięciu zawodników, a różnice między nimi są minimalne.

Po wyścigu o Grand Prix Austrii 22-letni Hiszpan jest drugi w klasyfikacji. Do prowadzącego Marca Marqueza traci 16 punktów. Na czwartej pozycji sklasyfikowano Valentino Rossiego. Strata Włocha do lidera jest już większa. Wynosi 33 "oczka".

- Valentino pracuje naprawdę dobrze nad motocyklem. On jest ciągle w czołówce, więc sprawia, że jestem coraz szybszy i podnoszę swój poziom. To jest dobre dla mnie. Tym bardziej, że zaczynam karierę w MotoGP. Nie sądzę abyśmy w Yamasze mieli podział na dwóch zawodników. Jesteśmy jednym zespołem. Jeśli ja nie wygram tytułu, to chciałbym, aby zdobył go Valentino. Yamaha musi wygrać - powiedział Vinales.

Na początku sezonu Vinales wygrał dwa wyścigi MotoGP z rzędu. Hiszpan był też najszybszy podczas zimowych testów, które organizowano na czterech różnych torach. Dlatego zawodnik Yamahy bardzo szybko zyskał pewność siebie. - Po wyścigu w Argentynie myślałem, że będę liderem przez cały rok. Sprawy miały się jednak inaczej. Raz byłem na górze, raz na dole. Ciężko powiedzieć, co będzie dalej. Mam nadzieję, że teraz sytuacja się ustabilizuje i będziemy walczyć naprzeciwko siebie z Valentino. Byłbym zadowolony, gdybym skończył sezon na podium. To mój pierwszy rok w Yamasze. Celem jest jednak zdobycie tytułu. To jest najważniejsze - dodał.

ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład"

Komentarze (0)