Valentino Rossi nie może być w pełni zadowolony z wyników ostatniego wyścigu o Grand Prix Australii. Na torze Phillip Island "Doctor" dysponował dobrym tempem, ale wjechał na linię mety dopiero na czwartej pozycji. W tej sytuacji jego przewaga nad Jorge Lorenzo zmalała z 18 do 11 punktów.
Rossi będzie bronić swojej przewagi podczas najbliższego weekendu, kiedy to odbędzie się wyścig o Grand Prix Malezji. Następnie w listopadzie dojdzie do kończącego sezon Grand Prix w Walencji. - Mamy już tylko dwa wyścigi do końca sezonu i bardzo ważne będzie uniknięcie błędów w walce o tytuł mistrzowski. W Australii pojechaliśmy dobry wyścig, ale mogło być znacznie lepiej. W Malezji od początku musimy znaleźć dobre ustawienia motocykla. Każda sesja treningowa będzie niezwykle ważna, nie tylko sam wyścig - powiedział 36-latek.
W Australii "Doctor" miał spore problemy podczas treningów, kiedy odstawał znacząco od rywali. Rossi znalazł właściwe ustawienia sprzętu dopiero na sam wyścig. W Malezji włoski motocyklista nie chce powtórzyć tego błędu. - Wyścig na torze Sepang jest niezwykle ważny. Musimy uzyskać jak najlepszy wynik, musimy być w czołówce w każdym treningu i kwalifikacjach - dodał zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.
Różnica między Rossim a Lorenzo wynosi 11 punktów, co daje Włochowi pewien komfort. "Por Fuera" może wygrać oba wyścigi, a jeśli Rossi ukończy je na drugim miejscu, to i tak zostanie mistrzem świata. - Na dwa wyścigi przed końcem sezonu jestem w dobrym nastroju, mam solidną przewagę w mistrzostwach i to na pewno jest pozytyw. Muszę odjechać dwa dobre wyścigi, aby udanie zakończyć ten sezon. Jestem pewny co do swojej formy, chłopacy z zespołu są gotowi na to wyzwanie i damy z siebie wszystko - podsumował Rossi.