Wygrane w Katarze i Argentynie oraz trzecie miejsce w Stanach Zjednoczonych sprawiły, że Valentino Rossi przewodzi klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Włoch ma na swoim koncie 66 punktów.
[ad=rectangle]
W niedzielę "Doctor" będzie miał okazję ponownie odskoczyć rywalom, gdyż na torze w Jerez rozegrany zostanie wyścig o Grand Prix Hiszpanii. - Jestem zadowolony, że wracamy do Europy. Pierwsze wyścigi nowego sezonu były pozytywne, chociaż ścigaliśmy się na torach, za którymi nie przepadami i które nie pasują charakterystyce naszego motocykla. Motocykl YZR-M1 spisuję się jednak bardzo dobrze - powiedział Rossi.
36-latek zdaje sobie sprawę, że przed nami jeszcze wiele wyścigów, dlatego prowadzenie w mistrzostwach na tym etapie sezonu nie jest najważniejsze. - Podróż do Jerez, po zwycięstwie w Argentynie i byciu na pierwszym miejscu w klasyfikacji, jest przyjemna. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest to, że wykonujemy dobrą robotę z zespołem. Musimy nadal ciężko pracować, bo mistrzostwa są bardzo długie - dodał "Doctor".
Rossi w przeszłości odnosił już zwycięstwa na torze w Jerez. Przed rokiem Włoch zajął w Grand Prix Hiszpanii drugie miejsce. - Tor jest świetny, a atmosfera na trybunach fantastyczna. Mamy tam wiele szybkich zakrętów, co bardzo lubię. W przeszłości odjechałem w Jerez wiele świetnych wyścigów i w tym roku dam z siebie wszystko, aby znowu odjechać dobre zawody - podsumował Włoch.
Czy Valentino Rossi wygra wyścig o Grand Prix Hiszpanii? 
