W tym artykule dowiesz się o:
Wspinaczka sportowa kobiet może być konkurencją, która dostarczy polskim kibicom sporo radości. Wszystko dzięki Aleksandrze Mirosław i Aleksandrze Kałuckiej. Obie należą do ścisłej światowej czołówki i często między sobą toczą rywalizację o zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata.
Polscy kibice z niecierpliwością czekają na finałowe zmagania we wspinaczce na czas podczas igrzysk olimpijskich 2024. Odbędzie się on 7 sierpnia. Wiadomo już, że wspinaczkę sportową na antenie Eurosportu skomentuje popularny aktor i miłośnik wspinaczki Piotr Głowacki.
- Będziemy opowiadać, jak ta pasja zmienia życie. Jest to chęć propagowania wspinania poprzez komentarz - mówi w rozmowie z eurosport.pl. Wraz z żoną Agnieszką prowadzą oni fundację, która zajmuje się propagowaniem wspinaczki wśród dzieci.
ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę
Pasja narodziła się, kiedy przyjął zaproszenie do roli Aleksandra Lwowa w filmie "Broad Peak" Leszka Dawida, który zadebiutował na ekranach jesienią 2022 roku.
Głowacki olimpijskie zawody komentować będzie u boku żony. - Będziemy razem z Agą towarzyszyć państwu w oglądaniu wspinaczki. Zachęcamy cały czas do oglądania, a przez oglądanie do uczestniczenia, bo to jest taki sport, że jak się nie dotknie chwytów, to może być trudniej ze zrozumieniem. Ale jak już się dotknie, to to jest tak emocjonujące, że trudno znaleźć coś lepszego - mówił aktor na antenie TVN.
- Ja liczę tak naprawdę na polski finał. To jest nasze marzenie. To byłoby fantastyczne, zresztą one nie raz się tak spotykały. To są zawodniczki superutytułowane. Na tych igrzyskach jesteśmy potęgą wspinaczkową - dodał Głowacki.
Aktor znany jest z takich filmów jak "Bogowie", "Mistrz" czy serialu "Rojst". Teraz spróbuje swoich sił w komentarzu igrzysk.
Czytaj także: Realne? Wyliczyli, ile Polacy zdobędą medali w Paryżu Był na ustach całej Argentyny. Polak mówi o konsekwencjach
na Instagramie 
na Facebooku 
