Tokio 2020. Prezydent wspierał Polaków. Szczęścia nie przyniósł

Facebook / facebook.com/pzkosz, fot. Mateusz Nowak / Andrzej Duda i Przemysław Zamojski
Facebook / facebook.com/pzkosz, fot. Mateusz Nowak / Andrzej Duda i Przemysław Zamojski

Polscy koszykarze 3x3 przegrali pierwszy mecz na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Spotkanie z Łotwą z perspektywy trybun oglądał prezydent Andrzej Duda.

Reprezentacja Polski koszykarzy 3x3 przystąpiła do igrzysk olimpijskich w Tokio z wielkimi nadziejami, ale te zostały ostudzone już w pierwszym meczu. Biało-Czerwoni nie mieli żadnych argumentów w starciu z Łotwą i przegrali 14:21.

Z perspektywy trybun spotkanie oglądał prezydent Andrzej Duda, który już w piątek był w Tokio na ceremonii otwarcia. Głowa państwa nie przyniosła jednak szczęścia koszykarzom.

"Panie Prezydencie, dziękujemy za wsparcie i za obecność!" - napisał w mediach społecznościowych Polski Związek Koszykówki.

W sobotę, o 12:05, koszykarze zagrają swój drugi mecz na igrzyskach. Tym razem zmierzą się z Japonią.

Czytaj także:
Tokio 2020. Świetny występ Polki! Karolina Koszewska w kolejnej rundzie
Tokio 2020. Słaby wyścig Polek. Trudna droga do finału

ZOBACZ WIDEO: To kluczowy aspekt podczas igrzysk w Tokio? "Nie będzie kontaktu z innymi ludźmi"

Źródło artykułu: