Z powodów zdrowotnych Łukasz Kubot nie grał od US Open 2021. Powrót do touru nastąpił w Indian Wells, gdzie w parze z Hubertem Hurkaczem doświadczony lubinianin nie zdołał wygrać pierwszego pojedynku. Potem była szybka porażka w Miami, gdzie partnerem byłego lidera rankingu deblistów był Marin Cilić.
Na mączce w Houston Kubot zaprezentował się wspólnie z Santiago Gonzalezem. Polak i Meksykanin zostali rozstawieni z drugim numerem, ale już w I rundzie musieli uznać wyższość amerykańskiego duetu Robert Galloway i Jackson Withrow. Tenisiści gospodarzy zwyciężyli po 81 minutach 6:4, 6:4.
W pierwszym secie reprezentanci USA przełamali podanie Gonzaleza, ale nasz tenisista i jego partner wyrównali na po 2. Potem obie pary miały swoje szanse. W siódmym gemie podanie stracił Kubot, a następnie przeciwnicy utrzymali przewagę. Z kolei w drugiej odsłonie miało miejsce tylko jedno przełamanie. W pierwszym gemie zdobyli je Amerykanie przy serwisie Meksykanina i od tego momentu kontrolowali sytuację na korcie.
ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej
Galloway i Withrow zwyciężyli w dwóch setach i awansowali do ćwierćfinału turnieju ATP 250 na kortach ziemnych w Houston. Ich kolejnymi rywalami będą Ekwadorczyk Diego Hidalgo i Chilijczyk Alejandro Tabilo lub nagrodzeni dziką kartą Amerykanie William Blumberg i Max Schnur.
Kubot doznał trzeciej porażki w sezonie 2022. Partnerujący mu Gonzalez wygrał już w tym roku dwa tytuły, na mączce w Cordobie i Buenos Aires, gdzie grał razem z Andresem Moltenim. Potem był jeszcze w finale prestiżowego turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells, wspólnie z Edouardem Rogerem-Vasselinem.
US Men's Clay Court Championship, Houston (USA)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 594,9 tys. dolarów
środa, 6 kwietnia
I runda gry podwójnej:
Robert Galloway (USA) / Jackson Withrow (USA) - Łukasz Kubot (Polska, 2) / Santiago Gonzalez (Meksyk, 2) 6:4, 6:4
Czytaj także:
Iga Świątek najlepsza na świecie! Jest historyczny ranking
Dobre i złe wieści dla Huberta Hurkacza. Lider rankingu przetrwał