Znów to zrobiła. Brawo, Iga!

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek znów odrodziła się po przegraniu pierwszego seta. Polka wyeliminowała Andżelikę Kerber w starciu wielkoszlemowych mistrzyń i jest w kolejnej rundzie turnieju WTA 1000 w Indian Wells.

We wtorek w Indian Wells doszło do starcia wielkoszlemowych mistrzyń. Iga Świątek (WTA 4) wygrała Roland Garros 2020. Andżelika Kerber (WTA 16) triumfowała w Australian Open i US Open 2016 oraz w Wimbledonie 2018. Polka i Niemka zmierzyły się po raz pierwszy. Stawką był ćwierćfinał prestiżowej imprezy w Kalifornii. Awans wywalczyła Świątek, która pokonała byłą liderkę rankingu 4:6, 6:2, 6:3.

Otwarcie należało do Kerber, która precyzyjnym lobem uzyskała przełamanie już w pierwszym gemie. Niemka jednak podwójnym błędem szybko oddała to, co zabrała. Jako pierwsza z serwisem poradziła sobie Polka, ale nie było łatwo i przyjemnie. Po obronie trzech break pointów (przy drugim i trzecim popisała się efektownymi atakami) wyszła na 2:1.

Na korcie było nerwowo z obu stron. Tenisistki miały problem z odnalezieniem rytmu gry i popełniały sporo błędów. Dwa podwójne błędy kosztowały Świątek stratę podania w piątym gemie. Kerber lepiej radziła sobie z utrzymywaniem piłki w korcie. Solidnie się broniła i wyprowadzała coraz groźniejsze kontry. Tymczasem Polka wciąż była spóźniona w swoich reakcjach i jej ataki pozbawione były jakości. W siódmym gemie wpakowała bekhend w siatkę i po raz kolejny została przełamana.

Sytuacja raszynianki była trudna, ale nie beznadziejna. Głębokim returnem wymuszającym błąd zaliczyła przełamanie w ósmym gemie. Po utrzymaniu podania z 2:5 zbliżyła się na 4:5. Wielkiego powrotu w I secie jednak nie było. Pierwszą piłkę setową Kerber zmarnowała podwójnym błędem, ale przy drugiej Świątek wyrzuciła forhend.

W II partię Polka weszła odmieniona. W jej grze było więcej spokoju i precyzji. Świetny return wymuszający błąd dał jej przełamanie na 2:0. Na 3:0 nie podwyższyła, bo oddała podanie wyrzucając bekhend. Obie miały problemy z serwisem. Po podwójnym błędzie rywalki Świątek wyszła na 3:1. W piątym gemie zepsuła dwa bekhendy i ponownie została przełamana. Kończący forhend na zakończenie długiej wymiany przyniósł Polce break pointa na 4:2. Taki wynik stał się faktem, gdy Kerber nie udał się skrót.

W końcówce Świątek lepiej serwowała i returnowała. Jej ataki były bardziej przemyślane, bez nerwowych ruchów. Kerber osłabła, była dosyć pasywna i nie pokusiła się o zryw. Polka uzyskała jeszcze jedno przełamanie. W ósmym gemie zmarnowała pierwszą piłkę setową, ale drugą wykorzystała ostrym forhendem wymuszającym błąd.

W III partii obie pewnie utrzymywały podanie i był remis 2:2. Kerber przypuściła szturm i świetną akcją zwieńczoną bekhendem zaliczyła przełamanie. Świątek błyskawicznie się jej odgryzła. Kapitalną kombinacją bekhendu i forhendu wyrównała na 3:3. Ostatnie słowo należało do raszynianki, która w końcówce zaimponowała żelazną konsekwencją. Dobrze zmieniała kierunki, utrzymywała piłkę w korcie i aktywnie pracowała w wymianach. Pokazała też siłę swojego returnu i zdobyła przełamanie na 5:3. Po chwili Polka zakończyła mecz wygrywającym serwisem.

W trwającym dwie godziny i osiem minut meczu Świątek obroniła dziewięć z 15 break pointów i wykorzystała osiem z 12 szans na przełamanie. Posłała 36 kończących uderzeń przy 40 niewymuszonych błędach. Kerber zanotowano 14 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

Dla Kerber był to trzeci turniej w sezonie. Z Australian Open i w Dosze odpadła w I rundzie. Niemka po raz 12. wystąpiła w Indian Wells. Pięć razy doszła co najmniej do ćwierćfinału. Najlepszy start zanotowała w 2019 roku, gdy doszła do finału.

Świątek po raz trzeci w turnieju odwróciła losy mecz po przegraniu pierwszego seta. Wcześniej wyeliminowała Ukrainkę Anhelinę Kalininę (5:7, 6:0, 6:1) i Dunkę Clarę Tauson (6:7, 6:2, 6:1). Polka po raz pierwszy awansowała do ćwierćfinału w Indian Wells. W ubiegłym sezonie w 1/8 finału uległa Łotyszce Jelenie Ostapenko.

Dla Świątek jest to piąty turniej w sezonie i po raz czwarty awansowała do ćwierćfinału. Kolejną rywalką Polki będzie Amerykanka Madison Keys.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
wtorek, 15 marca

IV runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 3) - Andżelika Kerber (Niemcy, 15) 4:6, 6:2, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Greczynka zmiotła z kortu wielkoszlemową mistrzynię. Rewelacyjna Estonka za burtą
Zażarty set w starciu Hiszpanek w Indian Wells. Odpadła dawna mistrzyni

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Komentarze (23)
avatar
WolmarkJozef
16.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, ze wygrała Świątek - kibicuję Polce, bo Kelber się sprzedała i występuje jako Niemka. 
avatar
dopowiadacz1
16.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I znowu będzie możliwość oglądania najładniejszej tenisistki , oby jak najdłużej , Bravo Iga Świątek . 
avatar
fulzbych vel omnibus
16.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Są dwie rzeczy z którymi się nie dyskutuje 1. Najlepszym na świecie piwem jest oryginalny czeski Pilsner Urquell 2. Najbardziej widowiskowo grającą zawodniczką jest Iga Świątek z Polski ;-) 
avatar
Tomash_PB
16.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga zaczela grac na twardej, jeszcze braki ale coraz lepiej to wyglada 
avatar
fannovaka
16.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iga z Raszyna sensacja w Ameryce, Keys tez odprawi z kwitkiem