Iga Świątek bezlitosna dla Szwedki. Kolejny pokaz siły Polki

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek bez problemu awansowała do III rundy wielkoszlemowego Australian Open 2022. W czwartkowym pojedynku polska tenisistka pewnie zwyciężyła Szwedkę Rebeccę Peterson.

W czerwcu 2021 roku Iga Świątek (WTA 9) i Rebecca Peterson (WTA 82) spotkały się ze sobą w II rundzie Rolanda Garrosa. Wtedy Polka nie dała rywalce żadnych szans, gromiąc Szwedkę 6:1, 6:1. Minęło siedem miesięcy, a panie znów trafiły na siebie w Wielkim Szlemie. Tym razem w II rundzie Australian Open 2022. I znów pewnie zwyciężyła nasza reprezentantka - 6:2, 6:2.

Świątek przystąpiła do pojedynku mocno zmotywowana. Od początku dyktowała warunki gry na korcie. Była agresywna i już w gemie otwarcia wypracowała trzy break pointy. Przy drugim Szwedka posłała bekhend w aut i straciła podanie. Po zmianie stron Polka jeszcze raz zaatakowała. Będąca pod presją Peterson popełniła kilka błędów i na tablicy wyników szybko zrobiło się 3:0 dla naszej tenisistki.

Podobnie jak we wtorkowym meczu inauguracyjnym z Brytyjką Harriet Dart, Świątek miała drobny kryzys w premierowej odsłonie. Najpierw Szwedka utrzymała podanie w piątym gemie, a następnie odrobiła stratę jednego przełamania. Pomogła jej w tym Polka, która zepsuła kilka prostych piłek, by przy break poincie popełnić podwójny błąd.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"

Ale Świątek nie pozwoliła Peterson wrócić do gry. Przy stanie 4:2 znów zagrała na swoim poziomie i uzyskała trzy break pointy. Polka nie czekała i wykorzystała już pierwszą szansę. Potem miała problem z zamknięciem seta w ósmym gemie, bo zmarnowała kilka ku temu szans, popełniając błędy. Ostatecznie, przy czwartej piłce setowej, posłała asa.

W drugiej odsłonie 20-latka z Raszyna znów dążyła do błyskawicznego uzyskania przełamania. W pierwszym gemie się nie udało, bo Świątek wyrzuciła kilka piłek w aut. Po zmianie stron Polka była już bezwzględna i po dobrym returnie wymusiła błąd rywalki.

Nasza reprezentantka wysunęła się na 2:1. W swoich gemach serwisowych grała uważnie i uniknęła poważnych tarapatów. Mocno pracowała również na returnie i wywierała presję na przeciwniczce, aby powiększyć prowadzenie. W piątym gemie Peterson popełniła podwójny błąd, po czym oddała podanie wyrzucając forhend.

Posiadająca przewagę dwóch przełamań Świątek kontrolowała sytuację na korcie. Szwedka zdołała jeszcze zdobyć czwartego w meczu gema. Przy stanie 5:2 Polka natychmiast wypracowała trzy piłki meczowe. Przy pierwszej Peterson posłała bekhend daleko w aut.

W trwającym 77 minut spotkaniu Świątek posłała jednego asa, popełniła jeden podwójny błąd, skończyła 19 piłek i miała 20 niewymuszonych błędów. Peterson miała tylko sześć wygrywających uderzeń i aż 24 pomyłki. Polka wykorzystała 5 z 9 break pointów, a Szwedka zanotowała tylko jedno przełamanie.

Świątek pewnie awansowała do III rundy wielkoszlemowego Australian Open 2022. Kolejną przeciwniczką Polki będzie w sobotę Rosjanka Daria Kasatkina, która wyeliminowała Magdę Linette (więcej tutaj).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów australijskich
czwartek, 20 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 7) - Rebecca Peterson (Szwecja) 6:2, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Wieczorne granie Alexandra Zvereva. Świetny Gael Monfils
Dwa oblicza obrończyni tytułu w Australian Open. Awans Marii Sakkari

Komentarze (13)
avatar
adi_kami
20.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Iga !! Świetny tenis, a portale takie jak SyFy proszę: nie pompujcie balonika. Iga dopiero rozpoczęła pracę z nowym sztabem, i efekty będa dopiero widoczne, a wy już jej koronę na głowę w Czytaj całość
avatar
Montana
20.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Iga!!! 
avatar
Hoe Eye
20.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wstyd Ci, Smoliński? 
avatar
Tańczący z łopatą
20.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No w końcu! Wreszcie przyjemny dla oka i pewny tenis. I teraz oby to utrzymać. Brawo Iga! 
avatar
steffen
20.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Iga, dobry mecz. :) Szkoda tylko że z piątki singlistów mamy już tylko jedną.