Stefanos Tsitsipas nie pomógł Grekom. Przed Polakami trudne zadanie

PAP/EPA / DAVID GRAY / Na zdjęciu: Diego Schwartzman
PAP/EPA / DAVID GRAY / Na zdjęciu: Diego Schwartzman

Niespodzianki nie było w meczu grupy D rozgrywanej w Sydney trzeciej edycji ATP Cup. Argentyna pokonała Grecję i w środę będzie rywalem Polski w bezpośrednim spotkaniu o awans do półfinału.

Na inaugurację zmagań w Sydney Argentyńczycy rozgromili Gruzinów 3:0. Natomiast Grecy przegrali z Polakami 1:2, dlatego tylko cud dawał im szansę na pozostanie w walce o półfinał. To tenisiści z Ameryki Południowej byli faworytami i już po grach singlowych zapewnili sobie drugie zwycięstwo w turnieju.

Łatwej przeprawy nie mieli. Pierwszy punkt zdobył Federico Delbonis, który pokonał Michaila Pervolarakisa 7:6(5), 6:1. "Delbo" zmarnował w pierwszym secie przewagę przełamania i musiał męczyć się w tie breaku. Dopiero w drugiej odsłonie opanował sytuację na korcie i był lepszy od Greka o dwa przełamania.

W drugim meczu wystąpił Stefanos Tsitsipas, który parę dni temu zrezygnował z pojedynku z Hubertem Hurkaczem. Czwarty zawodnik świata stracił ostatnie tygodnie z powodu urazu łokcia i było widać, że nie wszystko jeszcze jest u niego w porządku. W spotkaniu z Diego Schwartzmanem zdołał wygrać pierwszego seta po tie breaku, ale w dwóch kolejnych przewagę miał już Argentyńczyk. Tenisista z Buenos Aires lepiej serwował i radził sobie na returnie oraz w wymianach. To on zwyciężył ostatecznie 6:7(5), 6:3, 6:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

- Wiedziałem, że to jego pierwszy mecz od dwóch miesięcy po kontuzji łokcia, dlatego starałem się pozostać w grze. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ w starciu ze Stefanosem odrobienie straty seta i przełamania nie jest łatwe, ale znalazłem na to sposób - powiedział po meczu Schwartzman (cytat za atpcup.com), który po wygranej w Sydney ma z Tsitsipasem bilans 2-1 w tourze.

Argentyna już po grach singlowych zapewniła sobie zwycięstwo nad Grecją (potem punkt w deblu dołożyli jeszcze Maximo Gonzalez i Andres Molteni) i podobnie jak Polska ma na koncie dwie wygrane. Wobec powyższego sytuacja w grupie D jest klarowana: zwycięzca środowego meczu Polska - Argentyna (początek tuż po północy naszego czasu) awansuje do półfinału. Spotkanie to będzie dla Biało-Czerwonych okazją do rewanżu za porażkę doznaną w fazie grupowej ATP Cup 2020. Transmisję z niego przeprowadzi Polsat Sport. Relacje na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Argentyna - Grecja 3:0
Puchar ATP, Grupa D, kort twardy, Sydney (Australia)
poniedziałek, 3 stycznia

Gra 1.: Federico Delbonis - Michail Pervolarakis 7:6(5), 6:1
Gra 2.: Diego Schwartzman - Stefanos Tsitsipas 6:7(5), 6:3, 6:3
Gra 3.: Maximo Gonzalez / Andres Molteni - Markos Kalovelonis / Petros Tsitsipas 6:3, 4:6, 11-9

Czytaj także:
Brytyjczycy lepsi od Niemców. Gospodarze sprawili niespodziankę
Danił Miedwiediew zrehabilitował się w deblu. Historyczne zwycięstwo USA

Komentarze (1)
avatar
Mossad
3.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Argentyna trudne zadanie, hmmm no pewnie tak, ale jakby zagrali z Włochami, Anglikami, Amerykanami, Australijczykami czy Niemcami to by bylo mega trudne zadanie. Te ekipy sa w innej polówce a m Czytaj całość