Imprezy wieńczące sezon ATP i WTA nie mają tak wysokiej rangi jak imprezy wielkoszlemowe. Jednak są swego rodzaju nagrodą dla najlepszych tenisistek i tenisistów, którzy są premiowani przede wszystkim finansowo. Mają też okazję na podreperowanie rankingu.
W ubiegłym sezonie Mistrzostwa WTA nie odbyły się. Mimo że Iga Świątek wygrała Rolanda Garrosa, nie mogła liczyć na swój premierowy udział w takiej imprezie, bo odwołano ją z powodu pandemii koronawirusa i długiej przerwy nim spowodowanej. W tym roku nic już nie stanęło na przeszkodzie, a Polka zakwalifikowała się do imprezy.
W puli nagród na rozgrywki singlowe i deblowe jest 5 milionów dolarów.
Iga Świątek przegrała z Marią Sakkari i Aryną Sabalenko, ale pokonała Paulę Badosę. Łącznie zarobiła w Meksyku 220 tysięcy dolarów (prawie 900 tys. złotych) oraz 500 punktów do rankingu WTA.
Teraz przed Świątek czas na odpoczynek. Już przed turniejem w Guadalajarze spędziła sporo godzin na treningach na korcie. Teraz nasza zawodniczka ma nadzieję na spędzenie czasu w domu z najbliższymi i nabranie sił przed kolejnym sezonem.
Czytaj też:
Niebywały zwrot akcji w konfrontacji Czeszek. Karolina Pliskova powstała z kolan
Euforia kolejnej półfinalistki. Koniec pięknej serii Anett Kontaveit
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!