Zmienne szczęście wielkoszlemowych mistrzyń. Kolejne rozczarowanie Emmy Raducanu

PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Emma Raducanu
PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Emma Raducanu

W Linzu (WTA 250) ze zmiennym szczęściem do gry przystąpiły dwie wielkoszlemowe mistrzynie. Rozczarowanie przeżyła Emma Raducanu, a do kolejnej rundy awansowała Simona Halep.

We wtorek w Linzu odbyły się wszystkie mecze II rundy. Do akcji wkroczyły dwie wielkoszlemowe mistrzynie, które miały wolne losy. Emma Raducanu (WTA 20) przegrała 1:6, 7:6(0), 5:7 z Xinyu Wang (WTA 106). Brytyjka podniosła się po klęsce w pierwszym secie. W drugiej partii od 4:2 straciła trzy gemy, ale w tie breaku nie oddała rywalce nawet punktu.

Raducanu ostatecznie nie uratowała się przed odpadnięciem z imprezy. W trzecim secie obroniła dwie piłki meczowe przy 4:5, ale dwa ostatnie gemy padły łupem Wang. We wrześniu Brytyjka sensacyjnie wygrała US Open i w rankingu ze 150. miejsca od razu awansowała do Top 30. W poniedziałek 18-latka z Bromley znalazła się na najwyższej w karierze 20. pozycji. Po wspaniałym występie w Nowym Jorku, odpadła po pierwszym meczu w Indian Wells i Linzu, a w Kluż-Napoce zanotowała ćwierćfinał.

Simona Halep (WTA 22) pokonała 7:5, 6:3 Alaksandrę Sasnowicz (WTA 85). W pierwszym secie Białorusinka z 0:4 wyrównała na 4:4, ale w końcówce Rumunka opanowała sytuację. W drugiej partii miało miejsce jedno przełamanie, które triumfatorka Rolanda Garrosa 2018 i Wimbledonu 2019 zaliczyła na 2:0.

W ciągu 98 minut Halep zaserwowała sześć asów. Dwa razy oddała podanie, a sama wykorzystała wszystkie cztery szanse na przełamanie. Kolejną rywalką Rumunki będzie Jasmine Paolini (WTA 51), która zwyciężyła 6:1, 2:6, 6:4 Saisai Zheng (WTA 87). Włoszka w trzecim secie odrodziła się ze stanu 0:3.

Danielle Collins (WTA 29) rozbiła 6:1, 6:2 Greet Minnen (WTA 74). W ciągu 65 minut Amerykanka wykorzystała sześć z 10 szans na przełamanie. W ćwierćfinale zmierzy się z inną Belgijką Alison van Uytvanck (WTA 69), która zniwelowała pięć z sześciu break pointów i oddała trzy gemy Łesi Curenko (WTA 132).

Alison Riske (WTA 73) wygrała 6:4, 6:4 z Alize Cornet (WTA 59). W trwającym godzinę i 53 minuty meczu Amerykanka odparła sześć z dziewięciu break pointów i uzyskała pięć przełamań. Rumunka Jaqueline Cristian (WTA 100) prowadziła 5:2 z Rebekką Peterson (WTA 84), gdy Szwedka skreczowała.

Weronika Kudermetowa (WTA 32) pokonała 4:6, 6:4, 6:2 Anhelinę Kalininę (WTA 52). Rosjanka odrodziła się ze stanu 4:6, 0:2. W trwającym dwie godziny i sześć minut meczu zaserwowała osiem asów i zdobyła 44 z 59 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała siedem z 13 break pointów.

Upper Austria Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA 250, kort twardy w hali, pula nagród 235,2 tys. dolarów
wtorek, 9 listopada

II runda gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 2/WC) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 7:5, 6:3
Danielle Collins (USA, 3) - Greet Minnen (Belgia) 6:1, 6:2
Weronika Kudermetowa (Rosja, 4) - Anhelina Kalinina (Ukraina) 4:6, 6:4, 6:2
Jasmine Paolini (Włochy, 7) - Saisai Zheng (Chiny) 6:1, 2:6, 6:4
Alison Riske (USA, 8) - Alize Cornet (Francja) 6:4, 6:4
Xinyu Wang (Chiny, Q) - Emma Raducanu (Wielka Brytania, 1/WC) 6:1, 6:7(0), 7:5
Alison van Uytvanck (Belgia) - Łesia Curenko (Ukraina, Q) 6:0, 6:3
Jaqueline Cristian (Rumunia, LL) - Rebecca Peterson (Szwecja) 5:2 i krecz

Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals. Arcytrudne zadanie w Guadalajarze
Tenisistka nie poleciała do Guadalajary. Kto w roli rezerwowej w WTA Finals?

Komentarze (1)
avatar
emcanu
10.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozczarowanie, a właściwie kolejne rozczarowanie, tyle że nie tak duże nawet, gdyż to tylko w Linzu było - jakieś ostatki sezonowe. Ale zagrała nawet ciut lepiej i ten mecz miała do wygrania. P Czytaj całość