Świetne otwarcie, ale potem było trudniej. Pliskova za mocna dla Kawy

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa

Katarzyna Kawa nie wystąpi w ćwierćfinale singla zawodów WTA 250 na kortach ziemnych w Kluż-Napoce. W czwartek polska tenisistka musiała uznać wyższość Kristyny Pliskovej, siostry byłej liderki światowej klasyfikacji.

Po zwycięstwie nad 15-letnią Brianą Szabo poprzeczka dla Katarzyny Kawy (WTA 182) powędrowała dużo wyżej. Na jej drodze stanęła bowiem Kristyna Pliskova (WTA 123). Leworęczna Czeszka to bardzo doświadczona tenisistka, choć nie tak utytułowana jak jej bliźniacza siostra - Karolina. W 2019 roku Polka zmierzyła się z nią na kortach twardych w Taszkencie, gdzie w meczu 1/8 finału przegrała w trzech setach.

W czwartek Kawa i Pliskova spotkały się w II rundzie turnieju w Kluż-Napoce. Mogło się wydawać, że na rumuńskiej mączce urodzona w Krynicy tenisistka będzie miała większe szanse na korzystny wynik. Początek spotkania na to wskazywał, bo Polka zdobyła przełamanie już w pierwszym gemie. Potem prowadziła 3:1 i wówczas nastąpił moment przełomowy dla losów premierowej odsłony.

Piąty gem odmienił oblicze partii otwarcia. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów musiała sporo się namęczyć, aby obronić cztery break pointy. Wyjście z trudnej sytuacji znacznie ją wzmocniło, w przeciwieństwie do Kawy, która coraz gorzej radziła sobie w wymianach. Pliskova za to potrafiła zaskoczyć na returnie lub posłać świetne zagranie po linii. Wygrała cztery gemy z rzędu i wyszła na 5:3. Co prawda Kawa łatwo odrobiła stratę breaka, ale po zmianie stron rywalka wykorzystała drugą piłkę setową i zwyciężyła w pierwszej części pojedynku 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia

Uskrzydlona skutecznym powrotem w partii otwarcia Pliskova znakomicie rozpoczęła drugiego seta. Szybko zdobyła przełamanie i prowadziła 3:0. Potem jednak miała problemy z utrzymaniem przewagi i ambitnie walcząca Kawa doprowadziła do remisu na po 4. Wówczas doszło do kluczowego gema dla losów tej części spotkania i całego pojedynku. Polka nie wykorzystała trzech break pointów i to rywalka wyszła na 5:4. Po zmianie stron Czeszka uzyskała dwie piłki meczowe. Przy drugiej nasza reprezentantka wpakowała bekhend w siatkę.

Pliskova pokonała ostatecznie Kawę 6:4, 6:4 i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 250 w Kluż-Napoce. Jej kolejną przeciwniczką będzie Hiszpanka Lara Arruabarrena lub Rumunka Mihaela Buzarnescu.

Winners Open, Kluż-Napoka (Rumunia)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,2 tys. dolarów
czwartek, 5 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Kristyna Pliskova (Czechy) - Katarzyna Kawa (Polska) 6:4, 6:4

Zobacz także:
Rosjanka wyszarpała awans i zagra z Magdą Linette
Waszyngton: trzygodzinny bój Rafaela Nadala

Komentarze (0)