Wimbledon: Łukasz Kubot i Marcelo Melo zaczęli od zwycięstwa. Dwugodzinny bój z rezerwową parą

Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Łukasz Kubot
Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Łukasz Kubot

Łukasz Kubot i Marcelo Melo powrócili razem na Wimbledon, z którego mają wspaniałe wspomnienia. W czwartek polsko-brazylijska para wygrała pierwszy mecz w turnieju debla.

W 2017 roku Łukasz Kubot i Marcelo Melo odnieśli w Wimbledonie największy wspólny sukces, wygrywając po niesamowitym pięciosetowym boju turniej debla. Potem oczekiwania były ogromne, ale w Wielkim Szlemie nie udało się już sięgnąć po tytuł. Po zakończeniu sezonu 2020 Polak i Brazylijczyk zakończyli współpracę, ale po pół roku wrócili do siebie. Na Roland Garros 2021 nie udało się im wygrać meczu. Na londyńskiej trawie początek był udany, choć problemów nie brakowało.

Czwartkowymi przeciwnikami Kubota i Melo mieli być Frederik Nielsen i Franko Skugor. Ten pierwszy miał jednak bliski kontakt z trenerem, który otrzymał pozytywny test na COVID-19, dlatego duńsko-chorwacki debel został wykreślony z drabinki. Ich miejsce zajęli Amerykanie Nathaniel Lammons i Jackson Withrow.

W pierwszym secie Kubot i Melo zagrali znakomicie. W piątym gemie wypracowali break pointa i dwójkową kombinacją na returnie przełamali serwis Lammonsa. Potem polsko-brazylijski duet miał jeszcze szanse przy podaniu Withrowa, ale Amerykanie uratowali się. W dziesiątym gemie Melo pewnie wyserwował zwycięstwo 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy

Druga partia nie poszła po myśli oznaczonej ósmym numerem pary. Kubot i Melo nie potrafili przełamać Amerykanów. W dziewiątym gemie Withrow uratował serwis, posyłając mocne podanie przy break poincie. Rozstrzygnięcie zapadło przy stanie 6:5 dla reprezentantów USA. Uzyskali oni piłkę setową przy podaniu Melo. Polak i Brazylijczyk pogubili się przy siatce i to rywale wygrali tę część spotkania 7:5.

Ale Kubot i Melo zachowali spokój w trzecim secie i wykorzystali swoje doświadczenie. Cierpliwie czekali na swoje szanse. Przełamanie nastąpiło w dziewiątym gemie, gdy lubinianin i jego partner zaatakowali serwis Withrowa. Kapitalny return Polaka zapewnił breaka na 5:4. Po zmianie stron natychmiast została wykorzystana pierwsza piłka meczowa.

Kubot i Melo wygrali ostatecznie po dwóch godzinach 6:4, 5:7, 6:4. Ich rywalami w II rundzie gry podwójnej Wimbledonu 2021 będą Holendrzy Sander Arends i Matwe Middelkoop, którzy w czwartek pokonali Niemca Andre Begemanna i Austriaka Jürgena Melzera 7:6(2), 4:6, 6:2.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 35 mln funtów
czwartek, 1 lipca

I runda gry podwójnej mężczyzn:

Łukasz Kubot (Polska, 8) / Marcelo Melo (Brazylia, 8) - Nathaniel Lammons (USA, Alt) / Jackson Withrow (USA, Alt) 6:4, 5:7, 6:4

Zobacz także:
Wimbledon: Magda Linette sprawiła wielką niespodziankę!
Znamy składy na turniej olimpijski w Tokio. Wystąpi pięcioro Polaków

Komentarze (2)
avatar
steffen
1.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż, jest wygrana, czy będzie kolejna? Co by nie mówić, panowie są o 4 lata starsi niż w 2017. A wtedy też nie byli już młodzieniaszkami. Trzymam kciuki, oby coś jeszcze pokazali. 
avatar
panda25
1.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Kuboty! :-) Choć momentami nie grali swojego "the best", ale pierwsze śliwki... :-)