W niedzielę Hubert Hurkacz zakończył występ w turnieju singla, bo po pięciosetowym boju musiał uznać wyższość Holendra Botica van de Zandschulpa. Polski tenisista narzekał na uraz ręki. Mimo tego nie wycofał się z rywalizacji i we wtorek wyszedł na kort do meczu I rundy debla.
"Hubi" chciał pomóc swojemu rodakowi Szymonowi Walkowowi, który zadebiutował w Wielkim Szlemie. Przeciwnikami Biało-Czerwonych na kortach Rolanda Garrosa byli Marcel Granollers i Horacio Zeballos. To bardzo zgrana para, która ma już na koncie występ w ATP Finals. W obecnym sezonie triumfowała na mączce w Madrycie, gdzie odbywa się impreza rangi ATP Masters 1000.
Hiszpan i Argentyńczyk byli faworytami i w pełni potwierdzili to na korcie. Mecz trwał zaledwie 51 minut. W pierwszym secie Granollers i Zeballos wykorzystali trzy okazje na przełamanie. W drugiej partii błyskawicznie wysunęli się na 5:0 i zwieńczyli spotkanie przy premierowej piłce meczowej. Skończyło się na zdecydowanym zwycięstwie oznaczonej czwartym numerem pary 6:1, 6:1.
Hurkacz i Walków zakończyli występ w międzynarodowych mistrzostwach Francji już na pierwszej fazie turnieju debla. Granollers i Zeballos spotkają się w II rundzie z australijskim duetem Alexei Popyrin i Jordan Thompson lub Bośniakiem Tomislavem Brkiciem i Serbem Nikolą Caciciem.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 34,367 mln euro
wtorek, 1 czerwca
I runda gry podwójnej:
Marcel Granollers (Hiszpania, 4) / Horacio Zeballos (Argentyna, 4) - Szymon Walków (Polska) / Hubert Hurkacz (Polka) 6:1, 6:1
Czytaj także:
Szokujące oświadczenie Naomi Osaki
Petra Kvitova wycofała się z Rolanda Garrosa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"
na Instagramie 
na Facebooku 
