Po dwóch bardzo ciężkich spotkaniach, przeciwko Marcie Domachowskiej i Edinie Gallovits, nie można było liczyć na łatwą wygraną Radwańskiej. Po cichu jednak tenisowi kibice liczyli na kolejny zacięty mecz wygrany przez naszą zawodniczkę. Niestety, na życzeniach się skończyło.
Agnieszka Radwańska wygrała wprawdzie swój pierwszy gem serwisowy dosyć łatwo, później jednak nie miała większych szans przeciwko rozstawionej z numerem 7. Szwajcarce. Schnyder wyszła na prowadzenie 5:1, wtedy jednak Radwańska odrobiła jedno przełamanie i doprowadziła do stanu 3:5. Było to jednak wszystko na co było stać w pierwszym secie najwyżej klasyfikowaną polską zawodniczkę. Set zakończył się rezultatem 3:6.
Druga partia zaczęła się od niespodziewanego prowadzenia Agnieszki 2:0. Później jednak Schnyder znów zaczęła grać skutecznie. Nasza zawodniczka nie ugrała już w tym secie niczego, chociaż miała ku temu okazje w szóstym gemie seta. W efekcie całe spotkanie zakończyło się wygraną Patty Schnyder 6:3, 6:2.
Kolejną okazję na obejrzenie Polki w akcji polscy kibice będą mieli w Warszawie. Na pokazowym turnieju Suzuki Warsaw Masters Agnieszka wystąpi już 30. kwietnia, kiedy tak jak w pierwszej rundzie zawodów w Charleston zmierzy się z Martą Domachowską.
Wynik meczu III rundy:
Patty Schnyder (Szwajcaria, 7) - Agnieszka Radwańska (Polska, 11) 6:3, 6:2