We wtorek Karolina Pliskova (WTA 4) rozpoczęła dziewiąty występ w Rolandzie Garrosie. Półfinalistka imprezy z 2017 roku została zmuszona do dużego wysiłku przez Mayar Sherif (WTA 172). Egipcjanka przeszła kwalifikacje i zanotowała wielkoszlemowy debiut. Czeszka w pierwszym secie zmarnowała osiem piłek setowych, ale wygrała 6:7(9), 6:2, 6:4 po dwóch godzinach i 15 minutach.
W 10. gemie Sherif obroniła trzy piłki setowe, a następnie uzyskała przełamanie na 6:5. Pliskova doprowadziła do tie breaka, a w nim zmarnowała pięć kolejnych setboli. Egipcjanka zakończyła pierwszego seta za drugą okazją. W drugiej partii dominowała Czeszka, która trzy razy odebrała rywalce podanie. W decydującej odsłonie miało miejsce jedno przełamanie, które Pliskova zaliczyła na 4:3.
Czeszka zdobyła 49 z 63 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Dwa razy została przełamana, a sama wykorzystała pięć z 15 break pointów. Pliskova posłała 45 kończących uderzeń przy 46 niewymuszonych błędach. Sherif miała 22 piłki wygrane bezpośrednio i 28 pomyłek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu
Kolejną rywalką Pliskovej będzie Jelena Ostapenko (WTA 43), która w 62 minuty rozbiła 6:2, 6:1 Madison Brengle (WTA 78). Mistrzyni imprezy z 2017 roku popełniła osiem podwójnych błędów, ale miała 100 proc. skuteczność własnych akcji przy siatce (14 z 14). Odparła 15 z 17 break pointów, a sama zamieniła na przełamanie siedem z dziewięciu okazji. Łotyszka spotkanie zakończyła z dorobkiem 46 kończących uderzeń przy 37 niewymuszonych błędach. Brengle zanotowano sześć piłek wygranych bezpośrednio i 15 pomyłek.
Clara Tauson (WTA 188) zwyciężyła 6:4, 3:6, 9:7 Jennifer Brady (WTA 25) po dwóch godzinach i 45 minutach. W trzecim secie Dunka wróciła ze stanu 2:4 i obroniła dwie piłki meczowe przy 5:6. Przy 7:6 roztrwoniła trzy meczbole przy podaniu rywalki, ale dwa kolejne gemy padły jej łupem. Obie tenisistki zaliczyły po pięć przełamań. Debiutująca w wielkoszlemowym turnieju Tauson miała 48 kończących uderzeń przy 46 niewymuszonych błędach. Brady naliczono 39 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek. Amerykanka w niedawnym US Open doszła do półfinału.
Jelena Rybakina (WTA 18) w 65 minut rozbiła 6:0, 6:3 Soranę Cirsteę (WTA 84). Kazaszka obroniła pięć z sześciu break pointów, a sama zamieniła na przełamanie pięć z siedmiu szans. Nao Hibino (WTA 72) w 58 minut wygrała 6:4, 6:0 z Martą Kostiuk (WTA 119). Japonka sześć razy odebrała rywalce podanie. Zanotowano jej 11 kończących uderzeń i 11 niewymuszonych błędów. Ukraince naliczono 19 piłek wygranych bezpośrednio i 29 pomyłek.
Alison van Uytvanck (WTA 65) pokonała 2:6, 6:3, 6:1 Rebekkę Peterson (WTA 50). W ciągu godziny i 44 minut Belgijka zdobyła 17 z 19 punktów przy siatce. Posłała 27 kończących uderzeń przy 19 niewymuszonych błędach. Szwedka miała 10 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek. Ana Bogdan (WTA 93) wróciła z 2:4 w pierwszym secie i zwyciężyła 6:4, 6:2 Timeę Babos (WTA 107). Danielle Collins (WTA 57) pokusiła się o 53 kończące uderzenia przy 42 niewymuszonych błędach i wygrała 2:6, 6:2, 6:1 z Moniką Niculescu (WTA 141). W II rundzie Amerykanka zmierzy się z Tauson.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 38 mln euro
wtorek, 29 września
I runda gry pojedynczej kobiet:
Karolina Pliskova (Czechy, 2) - Mayar Sherif (Egipt, Q) 6:7(9), 6:2, 6:4
Jelena Rybakina (Kazachstan, 14) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:0, 6:3
Clara Tauson (Dania, Q) - Jennifer Brady (USA, 21) 6:4, 3:6, 9:7
Nao Hibino (Japonia) - Marta Kostiuk (Ukraina, Q) 6:4, 6:0
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Madison Brengle (USA) 6:2, 6:1
Alison van Uytvanck (Belgia) - Rebecca Peterson (Szwecja) 2:6, 6:3, 6:1
Ana Bogdan (Rumunia) - Timea Babos (Węgry) 6:4, 6:2
Danielle Collins (USA) - Monica Niculescu (Rumunia, Q) 2:6, 6:2, 6:1
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz także:
Roland Garros: Nick Kyrgios zaatakował Matsa Wilandera. Chodzi o dziką kartę dla Andy'ego Murraya
Czy Karolina Pliskova pokona Jelenę Ostapenko? 
