Tenis. WTA Rzym: Wiktoria Azarenka nie miała litości dla Sofii Kenin. Polona Hercog wyeliminowała Kiki Bertens

PAP/EPA / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
PAP/EPA / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka

Białorusinka Wiktoria Azarenka nie oddała nawet gema Amerykance Sofii Kenin i w 61 minut awansowała do III rundy turnieju WTA Premier 5 w Rzymie. Słowenka Polona Hercog wygrała z Holenderką Kiki Bertens.

Wiktoria Azarenka (WTA 14) nie straciła formy po przylocie do Rzymu z Nowego Jorku. W sobotę grała w finale US Open (uległa Naomi Osace), a w środę w stolicy Włoch wyeliminowała Venus Williams. W czwartek doszło do starcia mistrzyń Australian Open. Białorusinka rozbiła 6:0, 6:0 Sofię Kenin (WTA 5) w 61 minut.

Azarenka nie musiała bronić ani jednego break pointa, a sama wykorzystała sześć z 11 okazji na przełamanie. Jej łupem padło 57 z 86 rozegranych punktów (66 proc.). Białorusinka po raz drugi zmierzyła się z Kenin. W ubiegłym sezonie w Acapulco w trzech setach zwyciężyła Amerykanka. O ćwierćfinał Azarenka zagra z Rosjanką Darią Kasatkiną.

Kiki Bertens (WTA 8) uległa 4:6, 4:6 Polonie Hercog (WTA 50). W pierwszym secie Holenderka ruszyła w pogoń i z 0:5 zbliżyła się na 4:5. W 10. gemie Słowenka utrzymała podanie i wykorzystała trzecią piłkę setową. W drugiej partii wróciła ze stanu 0:3 i odniosła drugie zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. W 2012 roku w Charlestonie wyeliminowała Marion Bartoli.

ZOBACZ WIDEO: US Open. Wojciech Fibak o dyskwalifikacji Novaka Djokovicia: To mogą być historyczne konsekwencje dla tenisa

W ciągu 96 minut Hercog zgarnęła 25 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Trzy razy straciła serwis, a sama zamieniła na przełamanie pięć z 10 szans. Słowenka po wznowieniu sezonu prezentuje niezły poziom. W Pradze urwała seta Simonie Halep, a przed tygodniem w Stambule doszła do ćwierćfinału. Kolejną rywalką Hercog będzie Czeszka Marketa Vondrousova.

Johanna Konta (WTA 13) pokonała 6:0, 6:4 Irinę-Camelię Begu (WTA 77). W trwającym 83 minuty meczu Brytyjka zniwelowała trzy z czterech break pointów i uzyskała pięć przełamań. Zdobyła 20 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu. O ćwierćfinał zmierzy się z Garbine Muguruzą. Konta w ubiegłym sezonie w Rzymie doszła do finału.

Julia Putincewa (WTA 30) zwyciężyła 6:3, 6:7(2), 6:4 Petrę Martić (WTA 16) po trzygodzinnym maratonie. Spotkanie mogło być dużo krótsze, bo Kazaszka prowadziła 6:3, 5:1 i wypracowała sobie piłkę meczową. Miało w nim miejsce 14 przełamań, z czego osiem dla 25-latki z Moskwy. Zawodniczki te niedawno trafiły na siebie w IV rundzie US Open i wtedy również Martić przegrała w trzech setach. W walce o ćwierćfinał dojdzie do starcia Rosjanek reprezentujących Kazachstan, czyli Putincewej z Jeleną Rybakiną.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 1,692 mln euro
czwartek, 17 września

II runda gry pojedynczej:

Johanna Konta (Wielka Brytania, 7) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, Q) 6:0, 6:4
Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Sofia Kenin (USA, 3) 6:0, 6:0
Polona Hercog (Słowenia) - Kiki Bertens (Holandia, 5) 6:4, 6:4
Julia Putincewa (Kazachstan) - Petra Martić (Chorwacja, 8) 6:3, 6:7(2), 6:4

Zobacz także:
WTA Rzym: Magda Linette i Bernarda Pera sprawiły niespodziankę. Polka i Amerykanka w ćwierćfinale
WTA Rzym: trzysetowe boje Garbine Muguruzy i Swietłany Kuzniecowej. Marketa Vondrousova w III rundzie

Komentarze (2)
avatar
gatto
17.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Vika! 
avatar
Witalis
17.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wielkoszlemowa mistrzyni AO 2020 po godzinie gry odjechała na rowerku..... Azarenka jest w niesamowitym gazie, może wygrać nie tylko WTA Rzym, ale i wkrótce RG.