Tenis. US Open: Sofia Kenin za burtą. Elise Mertens kontra Wiktoria Azarenka w ćwierćfinale

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Sofia Kenin
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Sofia Kenin

Amerykanka Sofia Kenin przegrała z Belgijką Elise Mertens w IV rundzie wielkoszlemowego US Open 2020. Do ćwierćfinału awansowała Białorusinka Wiktoria Azarenka, która pokonała w trzech setach Czeszkę Karolinę Muchovą.

W styczniu w Australian Open Sofia Kenin (WTA 4) zdobyła pierwszy wielkoszlemowy tytuł. W US Open Amerykanka nigdy wcześniej nie doszła do IV rundy. W poniedziałek jej rywalką była Elise Mertens (WTA 18). Reprezentantka gospodarzy przegrała 3:6, 3:6. Belgijka po raz drugi z rzędu awansowała w Nowym Jorku do ćwierćfinału.

W pierwszym secie Kenin obroniła dwie piłki setowe i z 1:5 zbliżyła się na 3:5. W dziewiątym gemie po raz trzeci oddała podanie. W drugiej partii było jedno przełamanie, które Mertens uzyskała na 4:2. Było to trzecie spotkanie tych tenisistek. W ubiegłym sezonie dwa razy zwyciężyła Amerykanka po trzysetowych bojach.

W ciągu 74 minut Mertens zaserwowała siedem asów i zdobyła 26 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Raz została przełamana, a sama wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów. Belgijka posłała 19 kończących uderzeń przy siedmiu niewymuszonych błędach. Kenin miała 23 piłki wygrane bezpośrednio i 26 pomyłek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

Dla Kenin był to szósty występ w US Open (bilans meczów 9-6). Mertens odniosła siódme zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, pierwsze w tym sezonie. Belgijka osiągnęła trzeci wielkoszlemowy ćwierćfinał w singlu. Powalczy o drugi półfinał, po Australian Open 2018. Mertens bardzo dobrze się spisuje po wznowieniu sezonu. W Pradze doszła do finału, w którym uległa Simonie Halep. W Nowym Jorku (turniej przeniesiony z Cincinnati) dotarła do półfinału.

Kolejną rywalką Mertens będzie Wiktoria Azarenka (WTA 27), z którą nigdy wcześniej się nie spotkała. Białorusinka zwyciężyła 5:7, 6:1, 6:4 Karolinę Muchovą (WTA 26). Była liderka rankingu osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał od Australian Open 2016. W tej fazie US Open zameldowała się po raz piąty w 13. starcie (wcześniej w latach 2012-2015).

W pierwszym secie Azarenka obroniła dwie piłki setowe i z 3:5 wyrównała na 5:5, ale przegrała dwa kolejne gemy. W drugiej partii Białorusinka dwa razy odebrała rywalce podanie. W decydującej odsłonie wykorzystała break pointa na 2:1, by po chwili stracić serwis. Później uzyskała przełamanie na 4:3 i go nie oddała. W dziewiątym gemie zmarnowała pierwszą piłkę meczową, ale w 10. utrzymała podanie do zera.

W trwającym 2,5 godziny meczu Muchova zaserwowała siedem asów i wykorzystała cztery z pięciu break pointów, ale sama została przełamana sześć razy. Czeszce zanotowano 32 kończące uderzenia i 45 niewymuszonych błędów. Azarence naliczono 21 piłek wygranych bezpośrednio i 28 pomyłek. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

Muchova w poprzedniej rundzie wyeliminowała Soranę Cirsteę po obronie trzech piłek meczowych i po raz pierwszy awansowała do 1/8 finału US Open. Odrodzona Azarenka pozostaje niepokonana od dziewięciu meczów. W Nowym Jorku zdobyła 21. tytuł, pierwszy od kwietnia 2016 roku (Miami). Teraz doszła do pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału jako mama. W US Open grała w finale w 2012 i 2013 roku. W tych samych latach Białorusinka triumfowała w Australian Open.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53,4 mln dolarów
poniedziałek, 7 września

IV runda gry pojedynczej kobiet:

Elise Mertens (Belgia, 16) - Sofia Kenin (USA, 2) 6:3, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Karolina Muchova (Czechy, 20) 5:7, 6:1, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Zobacz także:
US Open: Serena Williams z rewanżem na Marii Sakkari. Amerykanka po raz 17. w ćwierćfinale w Nowym Jorku

Komentarze (0)