Tenis. US Open: Hubert Hurkacz dał się zaskoczyć. Przegrał z nieszablonowym Alejandro Davidovichem Fokiną

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz na II rundzie zakończył występ w wielkoszlemowym US Open 2020. W środowym pojedynku lepszy od Polaka w czterech setach okazał młody Hiszpan Alejandro Davidovich Fokina.

Hubert Hurkacz drugi raz w karierze znalazł się w II rundzie US Open. Poprzednio, w sezonie 2018, w tej fazie przegrał z byłym mistrzem nowojorskiego turnieju, Marinem Ciliciem. Teraz zmierzył się z debiutującym na tym etapie zawodów na Flushing Meadows 21-letnim Alejandro Davidovichem. Polak miał więc w teorii o wiele łatwiejsze zadanie. W praktyce zakończyło się tak samo, jak przed 24 miesiącami.

Już początek zwiastował problemy Hurkacza. W dwóch pierwszych gemach polski tenisista obronił cztery break pointy, ale przy stanie 2:2 oddał podanie, popełniając błąd z forhendu. Żywiołowy i zdeterminowany Davidovich wyczuł swoją szansę. Skutecznie spisywał się przy własnych podaniach i w efekcie wygrał premierową partię 6:4. W ostatnim punkcie całkowicie zaskoczył wrocławianina - zaserwował "od dołu", a reprezentant naszego kraju wyrzucił return.

Davidovich grał nieszablonowo. Często zmieniał rytm akcji, zagrywał skróty i atakował przy siatce. Hiszpan stosował zaskakujące sztuczki. Mógł czuć się pewnie, bo Hurkacz mu na to pozwalał. Polak był pasywny, a jego serwis i forhend nie funkcjonowały na optymalnym poziomie.

Gdy w drugim secie Hurkacz zaczął grać skuteczniej i agresywniej, przejął kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Ta partia była popisem w wykonaniu Polaka, który oddał rywalowi zaledwie jednego gema.

Jednak Hurkacz nie poszedł za ciosem. Zaczął spuszczać z tonu i pozwolił rozkręcić się rywalowi. Od stanu 2:2 w trzecim secie wrocławianin przegrał siedem gemów z rzędu i jego sytuacja zrobiła się bardzo trudna. Dodatkowo odczuwał problemy fizyczne i poprosił o interwencję medyczną z powodu bólu prawego ramienia.

Pomoc fizjoterapeuty niewiele pomogła. Po wznowieniu Hurkacz znów grał o wiele poniżej swojego poziomu i ustępował rywalowi również pod względem poruszania się po korcie i jakości zagrań. Choć próbował, nie odrobił strat i pożegnał się z turniejem.

Mecz trwał dwie godziny i 47 minut. W tym czasie Hurkacz zaserwował 17 asów (Davidovich dwa), wykorzystał dwa z sześciu break pointów, pięciokrotnie został przełamany i łącznie zdobył 111 punktów, o dziesięć mniej od przeciwnika.

Hurkacz nie zdołał po raz pierwszy awansować do III rundy międzynarodowych mistrzostw USA. Z kolei Davidovich zanotował najlepszy wynik w Wielkim Szlemie. O miejsce w 1/8 finału nowojorskiego turnieju powalczy w piątek z Brytyjczykiem Cameronem Norrie'em lub z Argentyńczykiem Federico Corią.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53,4 mln dolarów
środa, 2 września

II runda gry pojedynczej:

Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) - Hubert Hurkacz (Polska, 24) 6:4, 1:6, 6:2, 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
US Open: Magda Linette po raz pierwszy w III rundzie
US Open: Magda Linette poznała kolejną rywalkę

ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność

Źródło artykułu: