Notowany obecnie na 31. miejscu w rankingu ATP Kei Nishikori stracił ostatnie 12 miesięcy z powodu kontuzji łokcia. Teraz zamierzał powrócić do touru, który w połowie marca został przerwany z powodu pandemii COVID-19. Niestety, finalista US Open 2014 będzie musiał jeszcze poczekać, ponieważ otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa SARS-CoV-2.
"Mam do przekazania nieszczęśliwą wiadomość. Tego ranka podczas pobytu na Florydzie otrzymałem pozytywny wynik na COVID-19. Jestem zmuszony wycofać się z zawodów Western & Southern Open. Ja i mój team zostaniemy przetestowani w kolejny piątek" - poinformował tenisista za pośrednictwem swojej aplikacji.
Nishikori nie zagra zatem w imprezie podprowadzającej do US Open 2020. Teraz czeka go walka z czasem, aby zdążyć na międzynarodowe mistrzostwa USA. "Czuję się dobrze i mam bardzo niewielkie objawy. Dla bezpieczeństwa wszystkich poddam się oczywiście pełnej izolacji. W poniedziałek planowaliśmy podróż do Nowego Jorku, ale w obecnej sytuacji zostaniemy na Florydzie. W piątek przekażę kolejne wieści" - dodał mieszkający w Bradenton 30-latek.
W Nowym Jorku odbędą się w 2020 roku dwa ważne turnieje - Western & Southern Open (22-28 sierpnia) i wielkoszlemowy US Open (31 sierpnia - 13 września). Te pierwsze zawody zostały przeniesione na korty Billie Jean King National Tennis Center z Cincinnati. Obie imprezy zostaną rozegrane bez udziału publiczności.
Zobacz także:
ATP ogłosiło nowy kalendarz. 13 turniejów do końca sezonu 2020
Zmiana w kalendarzu ATP i WTA. Turniej w Rzymie przeniesiony
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność