Tenis. Koronawirus. US Open za zamkniętymi drzwiami? Daniel Evans: To byłoby ikoniczne

PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Daniel Evans
PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Daniel Evans

- To byłoby bardzo dziwne, ale i ikoniczne - powiedział Daniel Evans, który jest zwolennikiem przeprowadzenia wielkoszlemowego US Open za zamkniętymi drzwiami.

W tym artykule dowiesz się o:

Organizatorzy US Open coraz mocniej rozważają scenariusz, by przeprowadzić turniej za zamkniętymi drzwiami. Taki wariant nie podoba się wielu tenisistom. Negatywnie do niego odnieśli się byli mistrzowie imprezy. Marin Cilić, triumfator z sezonu 2014, stwierdził, że "przypominałoby to mecze treningowe". Z kolei Roger Federer, zwycięzca z lat 2004-08, powiedział: - Nie wyobrażam sobie gry na pustym stadionie i mam nadzieję, że to się nie wydarzy.

Jedynym tenisistą, który dostrzega pozytywy ewentualnego rozegrania US Open za zamkniętymi drzwiami, jest Daniel Evans. Brytyjczyk, aktualnie 28. gracz świata, stwierdził, że byłoby to godne zapamiętania wydarzenie dla historii całego sportu.

- Osobiście chciałbym tego - powiedział Evans na antenie BBC Radio. - Myślę, że to byłoby wysłanie manifestu, że możemy wrócić. To mógłby być niesamowity spektakl, w którym mecze tenisowe odbywałyby się bez kibiców na stadionie, a wszyscy oglądaliby spotkania w telewizji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Iga Świątek wyciągnęła siostrę na kort. Po treningu padło zabawne hasło

- Arthur Ashe Stadium jest pusty, a Federer i Nadal lub ktokolwiek inny rozgrywają finał. To byłoby bardzo dziwne, ale i ikoniczne - przedstawił swoje wyobrażenie Brytyjczyk.

Zgodnie z kalendarzem, US Open 2020 ma odbyć się w dniach 31 sierpnia - 13 września na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku. Decyzja, czy turniej zostanie rozegrany w planowym terminie i miejscu, ma zapaść w czerwcu.

Nowe informacje ws. US Open. Władze USTA odniosły się do medialnych spekulacji

Źródło artykułu: