Magnus Norman uważa, że Stana Wawrinkę wciąż stać na wiele. Mówił też o Robinie Soederlingu i zmianach w w tenisie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Stan Wawrinka
PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Stan Wawrinka
zdjęcie autora artykułu

- Nadal może uzyskiwać wspaniałe wyniki - powiedział o Stanie Wawrince jego trener, Magnus Norman. Szwed mówił też o pracy z Robinem Soederlingiem, swojej zawodowej karierze i zmianach, jakie zaszły w tenisie na przestrzeni ostatnich lat.

Magnus Norman od wielu dekad jest blisko tenisa. W latach 1995-2004 był zawodowym graczem, a po zakończeniu kariery sportowej został trenerem. Doskonale więc dostrzega zmiany, jakie zaszły w tej dyscyplinie na przestrzeni tego czasu.

- W odniesieniu do czasów, kiedy występowałem, najbardziej zauważalną zmianą jest mobilność tenisistów - mówił w programie Tennis With An Accent. - Gracze są tak samo silni, ale są bardziej elastyczni, znacznie szybciej się poruszają i częściej grają z linii końcowej. Tenis stał się bardziej profesjonalny, kariery tenisistów są dłuższe, a to ma związek z tym, że zarabiają więcej pieniędzy i mogą sobie pozwolić na posiadanie większych sztabów.

Szwed zakończył karierę w wieku 28 lat z powodu przewlekłych kontuzji biodra i kolana. - Teraz tenisiści rozgrywają po 25-26 turniejów w roku. My graliśmy więcej i jeżeli jest coś, czego żałuję, to może być to fakt, że nie byłem bardziej selektywny w doborze występów. W moich czasach tenisiści zaczęli też uderzać z bardziej otwartej pozycji i stąd brały się kontuzje bioder. A nie było wtedy wielu informacji na temat urazów bioder w tenisie.

ZOBACZ WIDEO: Rozgrywanie spotkań na siłę to narażanie zawodników? Bartosz Bednorz nie ma wątpliwości

Norman spełnia się teraz w roli szkoleniowca. Pierwsze znaczące sukcesy w pracy trenerskiej odniósł z Robinem Söderlingiem, którego doprowadził do dwóch finałów Rolanda Garrosa. - Robin miał świetną bazę fizyczną. Musiałem jednak popracować nad jego mentalnością. Sprawiłem, że był bardziej skoncentrowany i grał najlepiej w najważniejszych momentach. Gdy zaczynałem z nim pracować, nigdy nie doszedł do drugiego tygodnia turnieju wielkoszlemowego. Ze mną dwa razy zagrał w finale Rolanda Garrosa, więc było to bardzo pozytywne - wspominał.

Aktualnie Norman jest trenerem Stana Wawrinki. Pod jego wodzą Szwajcar wygrał trzy tytuły wielkoszlemowe (Australian Open 2014, Roland Garros 2015 i US Open 2016) oraz doszedł do trzeciego miejsca w rankingu. - Od początku znaleźliśmy porozumienie i zaufał moim radom. Kiedy Stan jest dobrze przygotowany i czuje się pewnie, stanowi zagrożenie dla każdego rywala. Staraliśmy się oprzeć jego grę na serwisie oraz sprawić, by był solidniejszy. Dużo mówi się o jego bekhendzie, ale uważam, że jego forhend jest niedoceniany. Wiele dla mnie znaczył moment, kiedy wygrał Rolanda Garrosa.

Mimo 35 lat, Wawrinka wciąż ma nadzieję na sukcesy. Norman uważa, że jego podopiecznego ciągle stać na duże osiągnięcia. - Nadal może uzyskiwać wspaniałe wyniki. Najważniejsze, by zachowywał dobrą formę fizyczną - zaznaczył trener.

Nicolas Massu chce doprowadzić Dominika Thiema na szczyt rankingu. "Jest prawdziwym mistrzem"

Źródło artykułu: