W środę Roger Federer wywołał poruszenie w środowisku tenisowym, pisząc na Twitterze, że organizacje zarządzające męskimi (ATP) i kobiecymi (WTA) rozgrywkami powinny się połączyć. Pomysł Szwajcara wywołał wiele komentarzy i ma wielu zwolenników, ale i przeciwników.
Nieco więcej światła na sprawę rzucił Stan Wawrinka. Rodak i przyjaciel Federera w rozmowie z byłą znakomitą tenisistką Chris Evert, 18-krotną mistrzynią wielkoszlemową w singlu, wyjawił, że nie jest to zwykła opinia Szwajcara, lecz uchylenie rąbka tajemnicy o toczących się od pewnego czasu kuluarowych dyskusjach.
- Nie sądzę, że była to tylko zwykła opinia. Myślę, iż kryje za tym idzie coś więcej - stwierdził Wawrinka. - Andrea Gaudenzi (szef ATP - przyp. red.) już o tym mówił i stara się znaleźć się sposób, by połączyć ATP i WTA w jedną organizację.
35-latek z Lozanny popiera pomysł o fuzji. - Nie wiem, czy jest to możliwe, ale myślę, że byłoby to świetne dla kibiców oraz tenisistów i tenisistek. Należy tylko znaleźć odpowiednie rozwiązanie - powiedział.
Nick Kyrgios przeciwnikiem połączenia ATP i WTA
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Kryzys dotyka Michała Winiarskiego. "Dogadaliśmy się, że będziemy płacić 1/3 czynszu"