Katrina Adams zapisała się w historii, gdy w 2015 roku jako pierwsza przedstawicielka Afroamerykanów została prezesem USTA. Była zawodowa tenisistka pełniła tę funkcję przez cztery kolejne lata. W 2019 roku zastąpił ją Patrick J. Galbraith.
W niedzielę wielkanocną Adams wyjawiła, że w ostatnich tygodniach zmagała się z chorobą COVID-19. "Wielu moich przyjaciół i znajomych straciło swoich bliskich. Ja miałam szczęście. Zakaziłam się na początku marca, jeszcze zanim liczby w Nowym Jorku gwałtownie wzrosły i pojawiła się panika" - napisała na swoim profilu na Instagramie.
"Miałam drobne objawy, bóle ciała i gorączkę, która silnie objawiła się w nocy. Zostałam pozytywnie przebadana na obecność koronawirusa, ale tak naprawdę nie cierpiałam. Dobrą stroną tego jest to, że mogłam oddać swoje osocze, które może uratować życie innych, ponieważ zawiera dużo przeciwciał" - dodała 51-latka.
Na świecie zakażonych koronawirusem jest już ponad 1,8 mln ludzi, z czego ponad 110 tys. zmarło. W USA liczba chorych na COVID-19 przekroczyła już 500 tys., a życie straciło ponad 21 tys. osób. Najgorsza sytuacja jest właśnie w Nowym Jorku. Z powodu pandemii rozgrywki tenisowe na szczeblu międzynarodowym są zawieszone co najmniej do 13 lipca.
Czytaj także:
Szlachetny gest Nicka Kyrgiosa
Simona Halep nie traci pozytywnego nastawienia
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film