Tenis. WTA Hua Hin: Magda Linette zatrzymała Patricię Marię Tig. Polka w finale!

Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette pokonała Rumunkę Patricię Marię Tig w półfinale turnieju WTA International w Hua Hin. Polka awansowała do czwartego finału w głównym cyklu.

Magda Linette (WTA 42) odprawiła trzy rywalki i drugi rok z rzędu awansowała do półfinału imprezy w Hua Hin. W sobotę Polka zmierzyła się z Patricią Maria Tig (WTA 105). Rumunka przez cały 2018 rok nie grała. W tym czasie uporała się z problemami zdrowotnymi i urodziła córkę. W ubiegłym sezonie rozpoczęła odbudowę swojego rankingu i w poniedziałek wróci do Top 100.

Linette w pierwszym secie wróciła z 3:5 i wygrała z Tig 7:5, 6:4. Niedzielny finał zaplanowano na godz. 11:00 czasu polskiego. Polka zmierzy się w nim z 19-letnią Szwajcarką Leonie Küng, finalistką juniorskiego Wimbledonu 2018.

Linette dobrze rozpoczęła mecz. W trzecim gemie I seta odparła break pointa kombinacją głębokiego serwisu i forhendu. Zaskakującym skrótem Polka zdobyła przełamanie na 3:1. Później oddała inicjatywę rywalce. Grała za dużo piłek w jednym tempie i na forhend Tig. Rumunka mało psuła i pokazała dobrą konstrukcję punktów ze zmianami kierunków i rotacji.

ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią

Tig spokojnie dobiegła do skrótu Linette i forhendem zaliczyła przełamanie powrotne. Polkę ogarnęła niemoc. W siódmym gemie popełniła podwójny błąd oraz zepsuła dwa forhendy i oddała podanie. W kluczowym momencie pokazała ogromną siłę mentalną. W 10. gemie Tig wyszła na 30-0, ale poznanianka zdobyła cztery kolejne punkty w znakomitym stylu (dwa forhendy, dwa bekhendy).

Linette przetrwała napór Tig i od 3:5 pokazała odważny, błyskotliwy i bardzo skuteczny tenis. Rumunka miała niewiele do powiedzenia z tak solidną Polką. W 12. gemie poznanianka popisała się bekhendowym returnem, a po podwójnym błędzie rywalki miała dwie piłki setowe. Wykorzystała już pierwszą drajw wolejem bekhendowym wieńcząc świetną wymianę.

Na początku II partii miały miejsce dwa zacięte gemy. Tig w drugim, a Linette w trzecim gemie obroniły po jednym break poincie. Na 2:2 Rumunka wyrównała zdobywając cztery punkty z rzędu od 0-30. Polka spokojnie czekała na szansę, aby ponownie przejąć inicjatywę. Tak się stało w szóstym gemie, w którym dwa znakomite returny dały jej przełamanie.

Linette do końca musiała być czujna. Nie mająca już nic do stracenia Tig podkręciła tempo i zagrała kilka świetnych piłek. Rumunka posłała kilka efektownych forhendów i zaliczyła przełamanie w dziewiątym gemie. Polka ze stoickim spokojem podcięła rywalce skrzydła i odebrała jej nadzieję na odrodzenie.

W 10. gemie Linette popisała się bardzo dobrym bekhendem i znakomitym returnem. Tig miała świadomość, że oddanie podania oznacza dla niej pożegnanie z turniejem i zadrżała jej ręka. Zagrana przez nią piłka po zetknięciu z taśmą wyleciała poza kort. W ten sposób Linette zdobyła meczbola. Spotkanie dobiegło końca, gdy Rumunka wpakowała bekhend w siatkę.

W trwającym 94 minuty meczu Tig popełniła osiem podwójnych błędów. Linette zdobyła 30 z 42 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Polka obroniła cztery z siedmiu break pointów, a sama wykorzystała pięć z dziewięciu szans na przełamanie. Było to ich drugie spotkanie. W 2012 roku w bułgarskiej miejscowości Dobricz (ITF) poznanianka wygrała z Rumunką 6:4, 6:4.

Tig miała szansę na trzeci singlowy finał w głównym cyklu (Baku 2015, Bukareszt 2019). Powstrzymała ją Linette, która po raz czwarty doszła do meczu o tytuł. Pierwszy raz dokonała tego w 2015 roku w Tokio (Japan Open). W ubiegłym sezonie poznanianka w nowojorskim Bronksie odniosła pierwszy triumf, a jesienią zanotowała jeszcze finał w Seulu.

W niedzielę Linette powalczy o drugi tytuł. W poniedziałek Polka zadebiutuje w Top 40 rankingu. Dzięki finałowi w Hua Hin awansowała na 37. miejsce. Jeśli wygra cały turniej znajdzie się na 33. pozycji.

Thailand Open, Hua Hin (Tajlandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 275 tys. dolarów
sobota, 15 lutego

półfinał gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 5) - Patricia Maria Tig (Rumunia) 7:5, 6:4

Zobacz także:
Na Li wspiera walkę z koronawirusem. Przeznaczyła na ten cel 3 mln juanów
WTA Petersburg: Petra Kvitova wycofała się. Maria Sakkari wyeliminowała Belindę Bencić

Komentarze (12)
avatar
steffen
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jest czwarty finał, czas na drugi tytuł :) 
avatar
LINETTCIA
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Stawiam teraz że półfinał swój wygra Kung. Będzie to bardzo groźna rywalka dla Polki. Powodzenia Magda! Super wynik 
avatar
Aces
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Aż przyjemnie obejrzeć do południa taki mecz, a przede wszystkim Magdę, która gra tak dobrze, jak i bardzo ładnie komponuje się kolorystycznie z kortem. Wyraźnie odpowiada jej ten Hua Hin i o Czytaj całość
Zbigniew B
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu Magdaleny. Tig postawiła poprzeczkę wysoko. Co bardzo się podobało to spokój i konserwacja oraz uważne słuchanie rad trenera. Powodzenia w finale. 
arkadio13
15.02.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Brawo dla Magdy rewelacja bardzo dobry mecz!! Finał jest nasz!!