We wtorek Serena Williams (WTA 10) rozegrała pierwszy singlowy mecz od września, gdy w finale US Open uległa Biance Andreescu. Amerykanka miała zmierzyć się ze Swietłaną Kuzniecową, ale Rosjanka wycofała się z powodu choroby wirusowej. Była liderka rankingu ostatecznie spotkała się z Camilą Giorgi (WTA 99) i pokonała Włoszkę 6:3, 6:2. W ciągu 68 minut Williams zaserwowała osiem asów i zdobyła 31 z 40 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy, a sama zamieniła na przełamanie trzy z pięciu szans.
W poniedziałek Williams rozegrała deblowy mecz w parze z Karoliną Woźniacką. Amerykanka i Dunka awansowały do ćwierćfinału. - Myślę, że był to solidny, technicznie rzecz biorąc mój drugi mecz w tym roku. Miałam długą przerwę od gry w turniejach i meczach, więc wyszło całkiem nieźle. To świetny początek - mówiła Williams, cytowana przez wtatennis.com. - Uważam, że debel mi pomógł, szczególnie jeśli chodzi o mój serwis. Funkcjonował całkiem przyzwoicie, biorąc pod uwagę warunki. To było naprawdę przydatne - dodała Amerykanka.
Zobacz także - Australian Open. Kamil Majchrzak oficjalnie w głównej drabince. Wycofał się Jared Donaldson
Karolina Woźniacka (WTA 39) w 53 minuty rozbiła 6:1, 6:0 Paige Hourigan (WTA 447). Dunka uzyskała pięć przełamań. Jej łupem padły 52 z 66 rozegranych punktów (78,8 proc.). - To było dobre otwarcie turnieju. Pokazałam niezły tenis, dobrze serwowałam. Myślę, że moja rywalka była trochę zdenerwowana, grając ze mną na korcie centralnym. Nie jest łatwo wyjść i grać swobodnie. Musisz starać się myśleć o sobie i o tym, co chcesz zrobić - mówiła Woźniacka.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Wojciech Szczęsny z nowym kontraktem! Michal Pol zachwycony formą Polaka
Kolejną rywalką Williams będzie Christina McHale (WTA 86), która odparła dziewięć z 12 break pointów i pokonała 7:5, 6:2 Ann Li (WTA 145). Woźniacka o ćwierćfinał zmierzy się z Lauren Davis (WTA 63), która zwyciężyła 7:6(7), 6:2 Varvarę Lepchenko (WTA 170). W pierwszym secie 26-latka z Boca Raton prowadziła 5:2, ale zakończyła go dopiero za dziewiątą piłką setową, piątą w tie breaku. W drugiej partii uzyskała dwa przełamania i nie dopuściła do dramatycznej końcówki.
Czytaj także - Radosław Szymanik odwołany. Mariusz Fyrstenberg nowym kapitanem Polski w Pucharze Davisa
Petra Martić (WTA 15) zwyciężyła 5:7, 6:4, 6:4 Usue Arconadę (WTA 135). W pierwszym secie Chorwatka nie wykorzystała dwóch piłek setowych, po jednej w dziewiątym i 10. gemie. W drugiej partii jedyne przełamanie uzyskała na 3:2. W decydującej odsłonie Amerykanka z 1:5 zbliżyła się na 4:5 i miała dwa break pointy na 5:5. Jednak Martić zakończyła spotkanie za drugą piłką meczową po dwóch godzinach i 42 minutach.
W II rundzie Martić zmierzy się z Alize Cornet (WTA 57), która pokonała 4:6, 7:5, 6:3 Ysaline Bonaventure (WTA 116). W trwającym dwie godziny i 15 minut meczu Belgijka popełniła 10 podwójnych błędów. Francuzka sześć razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 18 break pointów. Laura Siegemund (WTA 73) wygrała 6:2, 6:2 z Catherine McNally (WTA 72). Niemka zdobyła 21 z 30 punktów przy własnym pierwszym serwisie i zaliczyła sześć przełamań.
Julia Görges (WTA 41) pokonała 6:1, 7:6(4) Greet Minnen (WTA 109). W drugim secie Niemka wróciła z 2:5 i obroniła dwie piłki setowe w 10. gemie. Zaserwowała dziewięć asów i zdobyła 33 z 44 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła cztery z pięciu break pointów. Dla Görges to 11. z rzędu wygrany mecz w Auckland. Amanda Anisimova (WTA 25) zwyciężyła 6:3, 6:4 Katerynę Kozłową (WTA 89). W ciągu 78 minut Amerykanka zamieniła na przełamanie pięć z ośmiu okazji.
ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 275 tys. dolarów
wtorek, 7 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - Camila Giorgi (Włochy, Q) 6:3, 6:2
Petra Martić (Chorwacja, 2) - Usue Arconada (USA, LL) 5:7, 6:4, 6:4
Amanda Anisimova (USA, 3) - Kateryna Kozłowa (Ukraina) 6:3, 6:4
Julia Görges (Niemcy, 4) - Greet Minnen (Belgia, Q) 6:1, 7:6(4)
Karolina Woźniacka (Dania, 5) - Paige Hourigan (Nowa Zelandia, WC) 6:1, 6:0
Lauren Davis (USA) - Varvara Lepchenko (USA, Q) 7:6(7), 6:2
Christina McHale (USA) - Ann Li (USA, Q) 7:5, 6:2
Laura Siegemund (Niemcy) - Catherine McNally (USA, LL) 6:2, 6:2
Alize Cornet (Francja) - Ysaline Bonaventure (Belgia, LL) 4:6, 7:5, 6:3