Klub Kamila Majchrzaka był faworytem meczu rozgrywanego w Przerowie i rozstrzygnął sprawę już po grach singlowych. Piotrkowianin jest najwyżej notowanym rankingowo zawodnikiem Prechezy i w piątek zmierzył się z "jedynką" gości, Petrem Michnevem. Czech wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. W premierowej odsłonie był lepszy o przełamanie, a w drugiej partii odrobił stratę breaka, dzięki czemu wygrał ostatecznie 6:4, 7:5.
Porażka Polaka nie miała jednak wpływu na końcowy rezultat spotkania, bowiem wcześniej zwycięstwa w singlu odnieśli Jozef Kovalik, Serhij Stachowski, Dominik Kellovsky, Jana Cepelova i Linda Noskova. Majchrzak zresztą zrehabilitował się w deblu, pokonując w parze z Jozefem Kovalikiem duet Petr Michnev i Jan Pleva 6:4, 6:4.
W zespole Severoceskiej Tenisovej zaprezentował się inny z Biało-Czerwonych, Szymon Walków. Polak przegrał grę singlową z Kovalikiem 2:6, 2:6, ale potem zdobył razem z Liborem Salabą punkt w deblu. Mimo tego to Precheza Przerów wygrała całe spotkanie 6:2 i awansowała do fazy półfinałowej.
Ekipa z Przerowa pojedzie teraz do Prościejowa, gdzie będzie rywalizować z miejscowym Agrofertem (16 grudnia) i Oazą Ricany (15 grudnia). W składzie gospodarzy tego turnieju są m.in. Petra Kvitova, Maja Chwalińska i Tomas Berdych. Drugie zawody półfinałowe odbędą się w Ricanach, gdzie zagrają Sparta Praga, I. CLTK Praga i Spartak Jihlava (Igława). Ten ostatni zespół pokonał w rundzie wstępnej LTC Pardubice 5:2, a trzy punkty zdobyły utalentowane siostry Brenda i Linda Fruhvirtove.
Do wielkiego finału zakwalifikują się tylko zwycięzcy grup. Decydujący mecz drużynowych mistrzostw Czech odbędzie się 18 grudnia w Ricanach.
Zobacz także:
Iga Świątek przygotowuje się do sezonu 2020
Karolina Woźniacka rozegra pożegnalny mecz w Kopenhadze