W pierwszej grze singlowej Kamil Majchrzak w 53 minuty pokonał Chrisa Rodescha 6:2, 6:3. Drugi i zarazem decydujący punkt dołożył Hubert Hurkacz (ATP 36), który wygrał z nienotowanym w rankingu ATP Christophe'em Thollem 6:3, 6:3. Starcie pierwszych rakiet Polski i Luksemburga trwało 63 minuty.
Dla 22-latka z Wrocławia piątkowy mecz nie był wcale spacerkiem. Tholl zaskoczył Polaka i zdobył przełamanie już w trzecim gemie. Hurkacz jednak błyskawicznie odpowiedział i wyrównał na po 2. Potem zdobył kluczowego breaka w ósmym gemie, po czym zamknął seta.
W drugiej odsłonie nasz reprezentant nie stracił już serwisu, ale także nie uniknął problemów. Prowadzenie dało mu przełamanie w piątym gemie, po czym Luksemburczyk miał cztery break pointy. Tholl nie wykorzystał jednak żadnego z nich, a w dziewiątym gemie po raz kolejny stracił podanie. Hurkacz zamknął pojedynek przy drugiej piłce meczowej.
Już po dwóch dniach Biało-Czerwoni zrealizowali cel, jakim było uzyskanie awansu do marcowych baraży o nowo powstałą Grupę Światową II. W piątek wygrali trzeci mecz w Atenach i zajęli pierwsze miejsce w grupie A, dzięki czemu zdobyli kolejne punkty do rankingu narodów. W sobotnim finale turnieju w Atenach ich przeciwnikami będą Łotysze lub Estończycy.
Polska - Luksemburg 2:0, Tatoi Club, Ateny (Greja)
Turniej Grupy III Strefy Europejskiej, kort ziemny
piątek, 13 września
Gra 1.: Kamil Majchrzak - Chris Rodesch 6:2, 6:3
Gra 2.: Hubert Hurkacz - Christophe Tholl 6:3, 6:3
Gra 3.: Hubert Hurkacz / Łukasz Kubot - Tom Diederich / Chris Rodesch
Zobacz także:
Rafael Nadal o wielkoszlemowym rekordzie Rogera Federera
Danił Miedwiediew dał z siebie wszystko w finale
ZOBACZ WIDEO Ronaldo chce być jak Florentino Perez. "Wyzwanie o którym zawsze marzyłem"