Tenis. US Open: totalna dominacja Sereny Williams. Amerykanka po raz 10. w finale nowojorskiej imprezy

PAP/EPA / JASON SZENES  / Na zdjęciu: Serena Williams
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams oddała cztery gemy Elinie Switolinie w półfinale US Open 2019. Amerykanka po raz 10. zagra w finale nowojorskiej imprezy.

Elina Switolina (WTA 5) wystąpiła w drugim wielkoszlemowym półfinale. W tegorocznym Wimbledonie urwała cztery gemy Simonie Halep. W US Open zdobyła ich tyle samo w starciu z Sereną Williams (WTA 8). Amerykanka zwyciężyła 6:3, 6:1 i awansowała do 10. finału w Nowym Jorku. To dla niej 101. wygrany mecz w imprezie (bilans 101-12) i wyrównanie rekordu Chris Evert. Reprezentantka gospodarzy powalczy o siódmy triumf na Flushing Meadows (1999, 2002, 2008, 2012, 2013, 2014). W sobotę jej rywalką będzie Kanadyjka Bianca Andreescu.

Pierwsze dwa gemy meczu były bardzo zacięte. Switolina miała trzy okazje na przełamanie, ale Williams obroniła się. Ukrainka wyszła na 40-0, ale oddała podanie. Amerykanka wykorzystała trzecią szansę na 2:0 kończącym returnem. Reprezentantka gospodarzy demonstrowała swoją siłę w najważniejszych momentach. Odparła dwa break pointy przy 15-40 (akcja serwis-wolej, forhend) i wyszła na 4:1. Od tego momentu trwała jej totalna dominacja. Williams grała mądrze, nie zawsze z pełną mocą, zmieniała kierunki, głębokimi krosami spychała rywalkę do defensywy. Switolina była zbyt pasywna, a Williams karciła ją za każde krótsze odegranie. Amerykanka nie oddała przewagi przełamania. Wynik I seta na 6:3 ustaliła wygrywającym serwisem.

Głęboki return wymuszający błąd dał Williams przełamanie na 2:1 w II partii. Amerykanka imponowała pracą nóg, była szybka na korcie, grała nie tylko siłowo, ale i kombinacyjnie. Switolina nie miała pomysłu na przejęcie inicjatywy w wymianach. Grała zbyt jednostajnie, rzadko zmieniała kierunki. Czekała na błędy, ale nie dawała rywalce szans na ich popełnienie, bo zagrywane przez nią piłki były za krótkie. Williams była w swoim żywiole, bo miała mnóstwo czasu i swobody na przeprowadzanie ataków. Kombinacja skrótu i woleja oraz świetne odegranie dropszota Ukrainki przyniosły jej przełamanie na 4:1. Wynik meczu na 6:3, 6:1 Williams ustaliła bekhendem po linii wykorzystując drugą piłkę meczową.

Zobacz także - Wojciech Marek i jego partner sprawcami sensacji. Powalczą o finał debla juniorów

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Marta Walczykiewicz: Kajakarstwo to sport dla twardzieli

W trwającym 70 minut meczu Williams zaserwowała sześć asów, z czego cztery w pierwszym secie. Zdobyła 24 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Amerykanka obroniła sześć break pointów, a sama wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie. Naliczono jej 34 kończące uderzenia i 20 niewymuszonych błędów. Switolina miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek. Williams podwyższyła na 5-1 bilans spotkań z Ukrainką. Po raz trzeci zmierzyły się w wielkoszlemowym turnieju. Amerykanka była górą w Australian Open 2015 i Rolandzie Garrosie 2016. Switolina jedyny raz lepsza okazała się w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro (2016).

Williams podwyższyła na 33-5 bilans swoich wielkoszlemowych półfinałów (10-3 w US Open). W Erze Otwartej nikt w Nowym Jorku nie zanotował więcej finałów (dziewięć Evert). Switolina jako jedyna z półfinalistek pięciu rywalkom nie oddała seta. Amerykanka jedyną partię straciła w II rundzie z Catherine McNally. W sobotę była liderka rankingu powalczy o 24. wielkoszlemowy tytuł w singlu i wyrównanie rekordu Margaret Smith Court. Ukrainka w tym roku nie wystąpiła jeszcze w żadnym finale, ale grała bardzo równo w wielkoszlemowych imprezach. W Australian Open osiągnęła ćwierćfinał, a w Wimbledonie doszła do pierwszego półfinału w turnieju tej rangi. Tylko w Rolandzie Garrosie spisała się słabiej (III runda).

Serena po powrocie po przerwie macierzyńskiej przegrała cztery finały (Wimbledon 2018 i 2019, US Open 2018, Toronto 2019). Ostatni triumf odniosła w Australian Open 2017. Bilans jej wszystkich meczów o tytuł w głównym cyklu to 72-24. W marcu ubiegłego roku Amerykanka była klasyfikowana na 491. miejscu w rankingu. Do Top 10 wróciła na początku obecnego sezonu, w lutym. Switolina w najbliższy poniedziałek zostanie trzecią rakietą globu i będzie to wyrównanie jej najwyższego miejsca.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57 mln dolarów
czwartek, 5 września

półfinał gry pojedynczej kobiet:

Serena Williams (USA, 8) - Elina Switolina (Ukraina, 5) 6:3, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (12)
avatar
LINETTCIA
6.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dwie największe królowe dram w tourze spotkają się na największej scenie teatralno-tenisowej świata :) wolę młodą Queen of drama niż tego starego wstręciucha zazdrosnego 
avatar
Aces
6.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe, na ile pamiętała o porażce na igrzyskach i chciała się zrewanżować. Ale bez względu na ile lub czy w ogóle, to udało jej się to znakomicie, chociaż wcale nie zagrała meczu jakoś przesa Czytaj całość
fanka Rożera
6.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dostępne na forum Sportowe Fakty na Tablicy usera "Tom"
"Sezonowy Typerek WTA - Edycja 19/20"
Czytaj całość
avatar
Queen Marusia
6.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Za jakie grzechy musze tak cierpiec……
Swito jednak nie podolala.
Spodziewalem sie tego,o ile Wang jeszcze ma cos na swoja obrone,to przeciez Elina potrafi grac !!!!!!!!!!!
Co sie dzieje z tymi
Czytaj całość
avatar
Sharapov
6.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
gruba juz sobie cwiczy mogę na ceremonie ale ona juz wyciekła w sieci: "oł maj gad, aj kent biliv it, hard tu imedżyn, aj komplidli dydnt exepted dys, fenk ju ol of ju gajs