Tenis. ATP Winston-Salem. Hubert Hurkacz: To świetne uczucie

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

- To był dla mnie długi, ale bardzo udany dzień. Awans do finału smakuje świetnie - powiedział Hubert Hurkacz po zwycięskim półfinale z Denisem Shapovalovem turnieju Winston-Salem Open.

Ze względu na opady deszczu Hubert Hurkacz był zmuszony wyjść na kort w turnieju Winston-Salem Open dwa razy jednego dnia. Polski tenisista poradził sobie z tym znakomicie i wygrał oba pojedynki - najpierw pokonał Francesa Tiafoe'a (4:6, 7:6(1), 6:1) a potem rozprawił się z Denisem Shapovalovem (6:3, 6:4)

Więcej o półfinałowym meczu Polaka przeczytasz TUTAJ.

Dzięki temu rozstawiony z numerem trzecim Hurkacz po raz pierwszy w swojej karierze awansował do finału turnieju ATP. Jego rywalem będzie najwyżej rozstawiony w zawodach Francuz Benoit Paire.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wtargnął na murawę i... ośmieszył się. Kuriozalne sceny podczas meczu

Po spotkaniu z Tiafoe 22-latek przyznał, że był to dla niego trudny dzień.

- To był długi dzień, ale i bardzo udany. Czuję się świetnie - przyznał. - Moim celem jest poprawianie gry z dnia na dzień. Jestem bardzo zadowolony, że to się udaje i bardzo szczęśliwy z awansu do finału. To dla mnie duży sukces.

Według Hurkacza decydującym momentem w meczu była sytuacja przy 4:4 w drugim secie, gdy kanadyjski tenisista nie wykorzystał czterech break-pointów. - To był kluczowy moment, ponieważ presja spadła na niego - ocenił.

Kolejny deblowy tytuł Łukasza Kubota! Czytaj więcej--->>>

Dla wrocławianina będzie to pierwszy w karierze mecz z Paire. Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 23:00 czasu polskiego.

Komentarze (0)